Nowa odsłona bloga Profesorskie Gadanie. Pisanie i czytanie pomaga w myśleniu. Pogawędki prowincjonalnego naukowca, biologa, entomologa i hydrobiologa. Wirtualny spacer z różnorodnymi przemyśleniami, w pogoni za nowoczesną technologią i nadążając za blaknącym kontaktem mistrz-uczeń. I o tym właśnie opowiadam. Dr hab. Stanisław Czachorowski, prof UWM, Wydział Biologii i Biotechnologii, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
▼
27.10.2019
Czy to prawda, że studenci wolą milczeć na zajęciach bo boją się hejtu swoich kolegów i koleżanek ?
W różnych dyskusjach na temat przyczyn bierności oraz sposobów aktywizowania studentów na wykładach i na ćwiczeniach koleżanka powiedziała mi, że studenci obawiają się koleżeńskich komentarzy. Boją się wypowiadać na głos w czasie zajęć w obawie przed reakcjami swoich koleżanek i kolegów, boją się wypowiadanych złośliwości i obśmiewania w analogowych plotkach-komentarzach jak i hejtujących komentarzach internetowych.
Do tej pory uważałem, że ewentualnie boją się krytyki i oceniania ze strony prowadzących zajęcia (a wcześniej nauczycieli), dlatego tak niechętnie i ostrożnie zabierają głos na zajęciach (boją się popełnić błędu, który byłby złośliwie skomentowany). Czy takie zjawisko wewnątrzgrupowego krytykowania rzeczywiście istnieje na tyle wyraźnie, że zniechęca do częstego zabierania głosu i analizowania się w dyskusje na zajęciach? I jak ewentualnie przeciwdziałać tym negatywnym procesom, jak tworzyć przyjazne środowisko edukacyjne?
Zwracam się z prośbą o opinie i wypowiedzi (w komentarzach pod wpisem), także anonimowe. Jestem po prostu ciekawy i chciałbym mieć realistyczny obraz rzeczywistości akademickiej.
Ja mam do czynienia z młodszymi - uczniowie starszych klas szkoły podstawowej. Myślę, że dużo zależy od grupy. W niektórych klasach uczniowie wypowiadają się otwarcie, w innych - niechętnie.W każdej grupie rówieśniczej są inne relacje
OdpowiedzUsuńWypowiedzi w grupach Facebook owych, w których postawiłem to samo pytanie, są bardzo ciekawe. Zwłaszcza te studenckie. Dyskusja robi się coraz ciekawsza.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDziękuję za tę dogłębną wypowiedź, wskazującą na różne, możliwe przyczyny.
Usuń