Zebrane wyniki dotyczą Nocy Biologów 2020, ale są zbieżne z kilkoma podobnymi analizami, jakie wykonałem dla kilku różnych wydarzeń o charakterze edukacyjnymi i popularnonaukowym. Statystyka zebrana przez Facebooka dotyczy założonego wydarzenia na Noc Biologów 2020. We wszystkich grupach wiekowych osoby płci żeńskiej są liczniejsze, w całości - ponad dwa razy więcej. Łącznie Facebook odnotował ponad 13 tysięcy osób. Jak interpretować te wyniki?
Wydarzenie zostało założone z profilu wydziałowego fan page (strony na Facebooku). Zatem w jakimś stopniu w większym stopniu dotarło przede wszystkim do osób, które tę stronę wcześniej polubiły (są subskrybentami). Upowszechniałem także na swoim profilu - może więc i moi znajomi oraz subskrybenci otrzymali informację w pierwszym rzędzie i to ich aktywność w jakimś stopniu także wpłynęła na ostateczny wynik? Zatem aktywność dotyczy tylko i wyłącznie osób obecnych na Facebooku i nie uwzględnia aktywności w innych przestrzeniach internetowych, w których obecne były informacje i relacje z pikniku naukowego Noc Biologów w Olsztynie 2020.
Biorąc pod uwagę listy obecności jak i wydane "paszporty" (karta do gry edukacyjnej) szacujemy, że bezpośredni udział w Nocy Biologów wzięło około 500 osób jako widzowie-uczestnicy. Kolejnych około 100 to pracownicy, doktoranci i studenci, przygotowujący i realizujące wszystkie działania edukacyjne w czasie tego jednodniowego pikniku naukowego. Wśród widzów zdecydowanie przeważała młodzież w wieku do 16 lat (co najmniej 400-450 osób). Na powyższym wykresie stanowią oni zaledwie ok. 1, 5% (jakieś 180) osób. Teoretycznie młodzież do 13 roku życia nie powinna mieć kont na Facebooku, więc nie mieli okazji w ten sposób zaznaczyć swojego zainteresowania. Ponadto ci, którzy kliknęli i w ten sposób zostawili ślad w omawianej statystyce, wcale nie musieli być uczestnikami pokazów "w realu". Z drugiej strony podawane liczby nie stanowią całkowitej aktywności uczestników Nocy Biologów na portalu społecznościowym Facebook. To tylko wycinek, związany z założonym wydarzeniem. Tak czy siak także i w tej najmłodszej grupie dziewczynek było dwa razy więcej niż chłopców.
Grupa wiekowa 18-24 może odnosić się do licealistów oraz studentów (w tym i doktorantów). Jeśli to byli studenci naszego wydziału to mogłoby to oddawać strukturę demograficzną - mamy więcej studentek niż studentów na Wydziale Biologii i Biotechnologii (studentki i studenci kierunków: biologia, biotechnologia, mikrobiologia). Tyle tylko, że Facebook odnotował blisko 4 tysiące osób. To dużo więcej niż wszyscy nasi studenci razem wzięci. Zatem musieli być to młodzi ludzie z innych wydziałów, innych uczelni i innych miejscowości (oraz spoza uczelni wyższych). Nadreprezentatywność kobiet jest nieproporcjonalna do demografii w tym przedziale wiekowym. Przynajmniej jeśli chodzi o aktywność na Facebooku i dotyczącej pikniku naukowego Noc Biologów. Z czego to może wynikać? W jakim stopniu jest to błąd metody a w jakim oddaje rzeczywiste zjawisko społeczne?
Kobiety były dwukrotnie liczniejsze także w przedziale wiekowym 24-34 oraz 35-44 lata, a więc osoby dorosłe w wieku produkcyjnym (zawodowo aktywne). Liczba tych osób wielokrotnie przewyższa liczbę pracowników wydziału a nawet całego Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Zapewne to rodzice dzieci, uczestniczących w pokazach, warsztatach i wykładach w czasie Nocy Biologów. Tylko część uczestniczyła osobiście. Małą część stanowią zapewne także nauczyciele, szukający informacji edukacyjnych dla swoich klas. W zawodzie nauczycielskim niewątpliwie bardzo znacząco dominują kobiety.
Kobiety były bardziej widoczne przez swą aktywność na Facebooku także w grupie emerytów (pow. 65 roku życia). Zatem we wszystkich grupach wiekowych były aktywniejsze. Czy są bardziej zainteresowane edukacją? Wiele razy prowadziłem wykłady dla różnych uniwersytetów trzeciego wieku. Zawsze na sali było znacznie więcej kobiet niż mężczyzn. I nie da się tego wytłumaczyć krótszą średnią życia u mężczyzn (czyli strukturą demograficzną społeczeństwa). Kobiety są albo bardziej społeczne i szukają kontaktów międzyludzkich, albo bardziej zainteresowane edukacją szeroko rozumianą, nawet niezwiązaną z pracą zawodową. Chyba widać to także po zainteresowaniu studiami wszystkich możliwych kierunków. A w odniesieniu do Facebooka może są bardziej aktywne na portalach społecznościowych bo są bardziej uspołecznione (wyższa inteligencja społeczna)? Kilka przeprowadzonych analogicznych analiz przeze mnie wykazało bardzo zbieżne rezultaty.
Oczywiście, to zbyt mało danych i zebranych jedynie jedną metodą, by formułować mocne wnioski. Niemniej zaciekawiają i kreują hipotezy do sprawdzenia, zweryfikowania. W tym także metodami, które wyeliminują "skrzywienie" zastosowanej metodologii. Pytanie czy kobiety w Polsce, niezależnie od wieku, bardziej są zainteresowane wiedzą i edukacją oraz są bardziej aktywne w utrzymywaniu relacji na portalach społecznościowych, jest aktualne i wymaga wiarygodnej odpowiedzi.
Korzystając z okazji przedstawię kilka innych wykresów. Pomocne mogą być tym, którzy chcą wykorzystywać Facebooka do informowania i upowszechniania wiedzy popularnonaukowej.
Jak widać z powyższego wykresu, największe zainteresowanie i "ruch" na facebookowym wydarzeniu odnotowane zostało na początku, gdy zostało utworzone i upowszechnienie wydarzenie (event). Kolejny wzrost "zainteresowania" widać w ciągu kilkunastu dni przed wydarzeniem, a więc wtedy gdy na wydarzeniu pojawiały się informacje szczegółowe, linki do programu, zdjęcia itd. (czyli dopływały nowe dane). Relatywnie duży ruch był widoczny w trakcie i dzień po (wtedy pojawiały się relacje, zdjęcia, linki do artykułów w mediach). Można powiedzieć, że to taki cykl życiowy facebookowego eventu.
Podobnie kształtowała się aktywność z kliknięciami "wezmę udział", przy czym największa aktywnośc była w pierwszym dniu uruchomienia eventu oraz w dniu Nocy Biologów.
Zbieżne są także dane dotyczące wyświetlenia strony (Fan Page na Facebooku).
Całkowity zasięg medialny (i informacyjno-edukacyjny) jest znacznie większy. Jeśli uwzględnimy informacje i relacje, które się ukazały w prasie, radiu, telewizji i internecie, to zasięg szacować trzeba co najmniej na milion osób (zobacz szczegółowe zestawienie relacji medialnych). I jest to szacunek bardzo ostrożny i zaniżony (odnosi się do zasięgu mediów, za pomocą których rozchodził się przekaz).