14.12.2021

Dziennik refleksji cz. 1. Opowiadanie, wspominanie, pisanie bloga i pamiętnika

 

Po co pisać dziennik refleksji? To forma wspomagania procesu myślowego i refleksyjnej analizy. Nie tylko wymienianie odbytych kursów, szkoleń, uzyskanych certyfikatów lecz przede wszystkim refleksja nad procesem swojego uczenia się, dojrzewania zawodowego. Dziennik refleksji to coś więcej niż pamiętnik i skoncentrowanie się na emocjach. To uważne i ukierunkowane obserwowanie siebie w procesie uczenia się czy dochodzenia do profesjonalizmu. Można go pisać tylko dla siebie, jako własna, indywidualna autorefleksja, jak i publicznie dla udokumentowania dojrzewania zawodowego lub jako formalny element awansu zawodowego czy pracy zaliczeniowej. W tym ostatnim przypadku jest tutor, mentor, supervisor, który czytając komentuje i ukierunkowuje nasz własny rozwój. 

Zanim jednak przejdę do typowego dziennika refleksji, najpierw skoncentruję się na blogu jako formie pamiętnika. Taki przedsionek i wprawka do dziennika refleksji.

Blog to współczesna forma pamiętnika lub dziennika, wykorzystująca nowe formy przekazu internetowego. Cofnijmy się w przeszłość - na początku było tylko słowo opowiadane. Zatem pierwsze "pamiętniki" to słowne opowieści o swoim życiu. Ta forma przetrwała do dzisiaj choć już ma mniejsze znaczenie w kulturze. Nie tylko starsi ludzie opowiadają o swoim życiu, przygodach, przeżyciach. Każdy próbuje juz od dzieciństwa. W czasie opowieści również formułujemy myśli, wspominamy, analizujemy, modyfikujemy, czasem fantazjujemy (to swoista symulacja wydarzeń). Takim wspomnieniom towarzyszy zazwyczaj refleksja. Czasem głośne wspominanie inspirowane jest pytaniem (ciekawością) innych osób. Ja uwielbiałem słuchać opowieści swojej babci i dziadka. Pytałem by kontynuowali swoje wspomnienia. Tak więc czasem opowieść bywa prawykonaniem i pierwszą refleksją nad wspomnieniami. Zazwyczaj tę samą opowieść opowiadają ludzie wiele razy. Za każdym razem nieco inaczej. Takie dojrzewanie utworu, wspomagane refleksją i reakcją publiczności. Dopracowywanie i doskonalenie. Dawniej słowne opowieści odbywały się przy ognisku, kuchennym czy biesiadnym stole itd.  Teraz wkracza czasem technologia. Pojawiają się opowiadane audiobooki, wideoblogi, podcasty itd. To samo słowo mówione lecz już inaczej upowszechniane i tworzone.

Potem wynaleziono pismo. Inną formę przekazu. I zamiast mówić można było pisać. Tekst jako opowieść tworzona w odcinkach, z możliwością poprawek, uzupełnień, reorganizacji, pozwala inaczej snuć refleksje. Bardziej linearnie/ W ręcznie pisanym pamiętniku czy dzienniku można  umieszczać rysunki – jeszcze inną formę refleksji i wspominania - graficzną i syntetyczną. Nie tylko język ale i komplementarny do tekstu obraz. Czym się różni dziennik od pamiętnika? Dziennik to zapisy codzienne, tworzone w teraźniejszości wydarzeń. Myśli zapisywane są zaraz po ich narodzinach. Refleksja zapisywana na bieżąco. Z kolei pamiętnik to zapisywanie minionych wydarzeń ale z perspektywy czasu, już po refleksjach, już po przemyśleniach. 

Dzienniki i pamiętniki pisze się ręcznie (lub maszynowo), dla siebie, kameralnie. Blog zazwyczaj jest publiczny i ma więcej czytelników (bo znacznie łatwiejszy jest dostęp). Czasem pamiętniki „papierowe” się drukuje i wtedy zyskują obieg publiczny. Ale tylko te nieliczne i dopracowane a także odfiltrowane z prywatnych lub wrażliwych treści, które nie powinny być upubliczniane. Przynajmniej za życia autora. Zaletą ręcznie pisanego dziennika jest jego intymność i prywatność. Można wiec snuć bardziej odważne towarzysko refleksje.

Dla kogo piszemy dzienniki i pamiętniki? Przede wszystkim dla siebie. By wspomóc własne rozmyślania i refleksje. Zapisany papier czy miejsce w internecie to nasza dodatkowa pamięć zewnętrzna, poszerzająca wydolność naszego osobistego mózgu. Ale piszemy także i dla innych. Człowiek jest istotą społeczną i towarzyska, lubimy działać w społeczności i w relacjach z innymi. Lubimy czytać biografie i autobiografie – swoistą literaturę faktu. Liczymy wiec, że i nasze opowieści wzbudza zainteresowanie i znajda współodbiorcę naszych myśli. Nawet pamiętnik pisany dla siebie jest w jakimś sensie rozmową publiczną, społeczną, prowadzoną z wyobrażonym czytelnikiem-słuchaczem.

Wspomnienia dostarczają nam czegoś więcej niż tylko faktów. Wspomnienia to ponowne i przefiltrowane przez refleksję spojrzenie na nasze życie i doświadczenia, to analiza emocjonalna wydarzeń, gdyż pamięć jest zawsze niedokładna i niekoniecznie wydarzenia muszą być zgodne z prawdą innych osób. Pisząc, możemy wiele dowiedzieć się o sobie (jeśli potem odczytujemy własne zapiski), odkrywamy pewne zdarzenia z przeszłości, które miały na nas wpływ. Kolejna fala przeżyć to ekscytujące rozszerzenie naszej umiejętności poznawania świata. Głównie subiektywnego i emocjonalnego.

Za każdym razem, gdy przywołujemy wspomnienia, przelewając je na papier (czy wirtualny plik, wyświetlany na monitorze), to po raz kolejny wkraczamy nie tylko w nasze życie osobiste, ale i przeżywamy doświadczenia, które nie są tylko nasze. Jest to szersza perspektywa, która łączy nas z czymś, co jest poza nami. Jednym słowem refleksja. Wspomnienie opiera się na narzędziach narratora i jest bardziej refleksyjne niż reportaż. Autor patrzy na to, kim był i kim się stał. Wspomnienie wyrasta nie tylko z opowiadania historii o życiu, ale z odkrywania interakcji autora ze światem. Z reflacji nad relacjami z innymi osobami, wydarzeniami, procesami. Napisanie pamiętnika jest często najlepszą terapią na rozliczenie się z przeszłością. Papier do słuchacz niemalże doskonały - reaguje tak, jakbyśmy chcieli. I cierpliwie "słucha", ma czas dla nas...

Pisanie jest terapią, zalecaną przez wielu psychologów. Tak jak rozmawianie z ludźmi. Kiedy nie możemy zmienić świata, to możemy „rozprawić” się ze złem na papierze, poprzez nazwanie rzeczy i zjawisk oraz własnych emocji. Kiedy nie możemy mówić publicznie (bo grożą różnorodne szykany, konsekwencje, zagrożenia), to możemy „mówić” w pamiętniku. Licząc, że kiedyś, może po naszej śmieci, a więc gdy będziemy już bezpieczni, ktoś przeczyta i nas wysłucha.

Największa wartość pamiętników leży w ich autentyczności. Czytelnicy z chęcią wtapiają się w historie, często utożsamiając się z podobnymi przeżyciami i problemami. Jest im łatwiej, kiedy dowiadują się, że inni przechodzą lub przechodzili  podobne problemy i zmagają się z podobnym losem.  Tymi czytelnikami jestesmy i my. Własny dziennik czy pamiętnik nie musi być doskonały w warstwie narracyjnej i literackiej. 

Niektórzy sięgają po pamiętniki, aby nie czuć się samotnymi, inni – aby znaleźć jakąś nadzieję. Prawdziwe historie łatwiej się sprzedają niż fikcja. Ale fikcja to tylko bardziej zakamuflowana rzeczywistość, ukryta za symbolami, porównaniami. Piszemy literaturę dla siebie - dlatego czasem chętniej ja czytamy. Mocno jest emocjonalnie związana z nami. Czytamy nawet między wierszami i niedopowiedzeniami.

Dobry pamiętnik to taki, który angażuje czytelnika od pierwszego słowa, przyciąga go emocjonalnie od samego początku, buduje zaufanie, mówi o tym, co jest istotne, przedstawia dramatyczne przeżycia, używając wiedzy o narastaniu przeszkód i podaniu na końcu rozwiązania. Opowieść o życiu lub o jakimś problemie. 

Niektórzy twierdzą, że pamiętnik lub dziennik  powinien pisać każdy dorosły człowiek. Jest to najcenniejsze, wielowymiarowe odkrywanie siebie oraz jednoczesne, z pomocą profesjonalnego redaktora, tworzenie dzieła literackiego. Jakże piękna spuścizna dla przyszłych pokoleń!

Kup zeszyt i pisz. Lub załóż bloga. Może być zaszyfrowany, niedostępny dla każdego. To ty decydujesz kiedy umożliwisz dostęp innym czytelników, Możesz pisać kilka lat, a potem jednym kliknięciem udostępnić całość. Albo w całości zachować go dla siebie. I dla wybranych osób.

Blog pisany w chmurze jest bezpieczniejszy (nic nie zginie, sąsiad z góry wodą nie zaleje ani pożar nie strawi). Choć może nie całkiem bezpieczny (nic na świecie nie jest trwałe). Możesz pisać w różnych miejscach, na różnych sprzęcie. A potem pobrać całość lub wydać drukiem. Czyli upowszechnić. Znaleźć czytelników czy słuchaczy (wideoblog).

Blog to pamiętnik i refleksje nad światem i własnym rozwojem. I tu powoli dochodzimy do dziennika refleksji - bardziej ukierunkowanego tematycznie "pamiętnika" czy raportu z własnego rozwoju. Umożliwia dokumentowanie rozwoju zawodowego lub edukacyjnego.

Rozwój zawodowy dokumentowany i utrwalany w formie bloga to forma ukierunkowanej tematycznie refleksji nad rozwojem zawodowym, nad własną edukacją itd. Umożliwia dodawanie własnych zdjęć, filmów a więc jest bardziej multimedialny niż zwykły tekst. czasem obraz więcej treści przynosi niż setki słów.

Pisz dla siebie by wykorzystać refleksje jako narzędzie do uczenia się. Czasem może to być element samooceny rozwoju zawodowego. Częściej jako forma oceny zewnętrznej. A czasem pomoc dla innych w snuciu refleksji i zastanawiania się nad konkretnym zagadnieniem. Nad jakimś aspektem odkrywania świata i zasad w nim panujących.

c.d.n.

Czytaj też: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz