22.05.2024

Dlaczego malujemy pokrywki od słoików w czasie streetartu?

 


Cele rozwoju zrównoważonego, ogłoszone przez ONZ, realizować można w każdym miejscu i na różne sposoby. Na wyzwania rozwoju zrównoważonego można spojrzeć także od innej strony. Od strony sztuki i spotkań międzyludzkich. Dlatego stare pokrywki. I dlatego malowanie, niczym wspólne darcie pierza czy łuskanie fasoli.  Chcemy mnożyć okazja do niekomercyjnego bycia ze sobą, gdy można milczeć ale można i mówić. Stare pokrywki? By budować z tego co wyrzucone i pozornie wydaje sie niepotrzebne. Sztuka i współpraca międzyludzka nadaje nowy sens rzeczom wyrzuconym. Upcykling jest wydłużaniem okresu użytkowania i umożliwia zmniejszenie zużywania surowców i zasobów.

Jak narodził się pomysł? W czasie wakacyjnego spotkania z przedstawicielką Stowarzyszenia Francja-Polska. Od wielu lat współpracujemy i szukaliśmy kolejnej okazji do spotkania się. A przecież możemy spotkać się online: być daleko od siebie a jednak blisko. Potem do pomysłu dołączył Lublin. W trzech miejscach będziemy ze sobą w kontakcie ale dzięki transmisji i relacjom online, niczym portalom czasu i przestrzeni, będziemy razem w odległych miejsca. Wcześniej malowaliśmy razem Nasze Niebo Kopernika. Teraz chcemy pomalować pokrywki, każdy swoją. Zebrane razem stworzą wspólne dzieło. Tak jak wspólna jest nasza Europa. Jedność w różnorodności. 

Więcej aktualnych informacji na stronie Kolekcja na Wakelet Relacje będą także na Facebooku . 


Co się będzie działo i dlaczego?

W trzech miejscach jednocześnie, 25 maja 2024 (sobota) oraz 2 czerwca (niedziela), malujemy na starych nakrętkach (pokrywkach) od słoików a potem robimy wspólną instalację. Powstanie nieoczekiwana całość. Z pojedynczych, indywidualnych prac wyłoni się nowa jakość. Tak jak muzyka z pojedynczych nut, tak jak powieść z pojedynczych słów. Dzieło wieloautorskie powstałe we współpracy w kontakcie bezpośrednim i na odległość.

Po pomalowaniu zbierzemy wszystkie pokrywki, pomalowane w trzech różnych miejscach i ze wszystkich przygotujemy jedna instalację. Wystawimy ją w Olsztynie, potem w Lublinie i na koniec we Francji. Wystawa będzie kolejna okazją do spotkań i dyskusji m.in. o rozwoju zrównoważonym i współpracy europejskiej.
 
6 razy dlaczego:

Dlaczego zbiorowo razem i online i w różnych miejscach?

Wcześniej malowaliśmy wspólnie na obrazie Nasze Niebo Kopernika, na urodziny Mikołaja Kopernika (zobacz szczegóły: http://uwmfm.pl/news/126/czytaj/10834/nasze-niebo-kopernika-w-kortowie-powstaje-obraz-na-urodziny-astronoma.html wydarzenie na FB https://fb.me/e/2ej9VRfbT. tekst https://artystycznarezerwa.blogspot.com/2023/01/nasze-niebo-kopernika-zaczynamy.html ). Teraz chcemy pomalować stare pokrywki w nawiązaniu do europejskich działań na rzecz zrównoważonego rozwoju. Człowiek jest gatunkiem społecznym, lubimy być w relacjach z innymi i robić cos razem. Tym czymś może być sztuka i streetart. Niczym wspólne darcie pierza, łuskanie fasoli czy międlenie lnu. Spotykamy się, by być w relacjach, rozmawiać, poznawać się, tworzyć. A że nie zawsze możemy być razem to połączymy się online. Technologia ułatwia współpracę i tworzenie więzi społecznych. Chcemy to wykorzystać. Będziemy razem choć w różnych miejscach. Kontakt bezpośredni uzupełnimy kontaktem zdalnym. Wspólne wartości europejskie, wspólne dzieło. Piknikowi z malowaniem towarzyszyć zapewne będzie muzyka i literatura. Już teraz piszemy, na razie w mediach internetowych. Ale kto wie, może niektóre myśli i refleksje przelane zostaną na papier. Na pewno przelejemy je w postaci malunków na pokrywkach. Sztuka i wspólne działanie łączy. Celem jest także integracja społeczne, rodzinna, jak to na pikniku. Jednocześnie będziemy edukowali dla rozwoju zrównoważonego. Będziemy razem w kilku miejsca ale i na Facebooku oraz w innych formach transmisji. Liczymy na współpracę z tradycyjnymi mediami. Będziemy w Olsztynie, Lublinie, Châteauroux – a być może ktoś jeszcze, z innych miejscowości dołączy.

Dlaczego malujemy stare pokrywki?

Stare, przeznaczone na wyrzucenie, niepotrzebne. Upcycling to przywracanie pozornie niepotrzebnym już rzeczom wartości i wydłużanie okresu ich użytkowania. Rozwój zrównoważony nie zna granic, to nasza wspólna sprawa, polska, francuska, europejska, ogólnoswiatowa. Przy okazji chcemy opowiadać o Chopinie, Sand, o muzyce, pisarstwie i o współczesnych problemach z nadmierną konsumpcją, o nadmiarze śmieci i koniecznością pełniejszego recyklingu. Uniwersalne wartości dla całej Ziemi, dla wszystkich narodów. A my chcemy uhonorować naszą wieloletnią francusko-polską współpracę.

Dlaczego Fryderyk Chopin i George Sand?

Bo pomysł narodził się w Olsztynie, w czasie spotkania na olsztyńskiej Starówce, gdy Magda Peroteau przywiozła i przekazała mi jubileuszowe wydanie monografii o Stowarzyszeniu Francja Polska z Châteauroux. Było wiele wspomnień z wieloletniej współpracy między Olsztynem a Châteauroux, wspomnień z wielu wyjazdów studyjnych do Francji i do Polski. A przy kawie i smacznym ciastku zastanawialiśmy się nad tym, co by można wspólnie zrobić w najbliższym czasie. By nie generować kosztów wymyśliliśmy wspólne malowanie, symultanicznie w dwóch miejscach i łączności online, by dzięki technologii być jednak razem, podać sobie ręce niczym przez portal czasu i miejsca. Zastanawiałem się jak to zrobić. I tu dołączyła Anna Wojszel ze swoimi pomysłami i obietnicą, że wymyśli jak połączyć pomalowane pokrywki w jedną całość Potem, w rozmowie o arteterapii z dr Małgorzatą Gorzel z Lublina, do współpracy włączyliśmy Lublin i uczelnię Akademia Nauk Stosowanych Wincentego Pola w Lublinie. Uzyskaliśmy akceptację od prof. dr hab. Jerzego Jaroszewskiego prorektora ds. polityki naukowej i badań (UWM) o włączeniu malowania w obchody 25-lecia UWM w Olsztynie. Historia się rozwija.

Wcześniej malowaliśmy zbiorowo Nasze Niebo Kopernika. Bo Kopernik znakomicie łączy się z Olsztynem. A co/kto połączyłby Francję i Polskę? Oczywiście Fryderyk Chopin i George Sand, muzyka i literatura, uniwersalne elementy kultury. My do tego dołączamy sztuki plastyczne i akcje animacji społecznych. W czasie wizyt we Francji odwiedzaliśmy Nohant-Vic i ślady po Chopinie oraz Sand.

Dlaczego w ramach 25-lecia UWM?

Bo współpraca wieloletnia z innymi uczelniami ale i stowarzyszeniami i organizacjami pozarządowymi, szeroko rozumiane otoczenie społeczno-gospodarcze. W tym ze Stowarzyszaniem Francja-Polska. W tym czasie powstała także Grupa A*R*T i nawiązała się współpraca z wieloma instytucjami i organizacjami pozarządowymi, realizowaliśmy wiele projektów. Malując poza murami uczelni symbolicznie chcemy pokazać szeroką współpracę i to, że jesteśmy z tego miejsca, z Warmii i Mazur, głęboko osadzeni nie tylko w historii ale i społecznościach lokalnych.

Dlaczego w ramach Olsztyn Street Art Garden?

Bo to cykliczne spotkanie, co roku. I chcemy by sztuka docierała do wielu osób, tak jak muzyka czy literatura. Sztuka tworzona razem. I przeżywana razem. Człowiek jest istotą społeczna. Sztuka może być tworzona i odbierana społecznie, grupowo i w przestrzeni publicznej. W czasie Olsztyn Street Art Garden będzie więcej różnych aktywności. A malowanie pokrywek będzie jedna z nich. Razem można więcej.

W Olsztynie malujemy 25 maja, w godzinach 11.00-15.00 na terenie Arki, na skraju Parku Centralnego w ramach Olsztyn Street Art Garden. 

Co będzie potem?
Pokrywki z Lublina i Francji dotra do nas a my przygotujemy instalację w Starej Kotłowni. Wernisaż wystawy planowany jest na październik. Potem pokrywki zapakujemy i wyślemy do Lublina. Tam powstanie kolejna instalacja. A potem do Francji i kolejna wystawa o unikalnym charakterze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz