8.03.2025

Wideoesej w kulturze postpiśmiennej





O wideoeseju usłyszałem na zajęciach od studentów. No cóż, jeszcze jeden dowód na to, że warto słuchać studentów. Po raz pierwszy się z tym pojęciem zetknąłem więc zacząłem szukać więcej. Co to jest i jak wygląda. I czy mogę szybko włączyć do swoich zajęć dydaktycznych. Czy zadawać studentów tylko pisane eseje? A może właśnie nastała już kultura postpiśmienna i warto używać innych środków wyrazu? Na przykład takich wideoesejów.

W sumie to jak się zastanowić, to już sam próbowałem z wideoesejem choć nie wiedziałam, że to czynię (niczym w sztuce Mieszczanin szlachcicem). Nagrywałem filmiki i umieszczałem na YT, a rolki na Tik Toku Facebooku czy Instagramie. Po tym pierwszych i nieuświadomionych próbach warto swą wiedzę uporządkować, poszerzyć i spróbować ponownie. Bardziej świadomie co do formy jak i sensu dydaktycznego.

Jak się szybko dowiedziałem (także z pomocą czatów AI), wideoesej to forma audiowizualna, która łączy w sobie elementy eseju literackiego i filmu. To kreatywny sposób na analizę i interpretację różnych tematów, od filmów i sztuki po kulturę i politykę. W swej formie dobrze oddaje ducha postpiśmienności.

Oto kilka kluczowych cech wideoeseju:
  • Analiza i interpretacja: Wideoesej ma na celu analizę i interpretację danego tematu, podobnie jak tradycyjny esej.
  • Wykorzystanie materiałów audiowizualnych: Wideoesej wykorzystuje fragmenty filmów, nagrania wideo, zdjęcia i inne materiały audiowizualne do ilustrowania i argumentowania swoich tez.
  • Montaż i narracja: Montaż odgrywa kluczową rolę w wideoeseju, umożliwiając tworzenie spójnej i przekonującej narracji.
  • Subiektywność: Wideoesej często wyraża subiektywny punkt widzenia autora, co nadaje mu osobisty charakter.
  • Różnorodność form: Wideoeseje mogą przybierać różne formy, od krótkich analiz po bardziej rozbudowane dokumenty.
Jak się tego samemu nauczyć? Bo wychodzę z założenia, że najpierw sam muszę doświadczyć, by móc proponować studentom. Przeczytać to sami mogą. Jak nie w książkach, to na telefonach w swoich czatach GPT i temu podobnych asystentach AI.

Wideoeseje stały się popularne w przestrzeni internetowej, gdzie są publikowane na platformach takich jak YouTube i Vimeo. Dzięki swojej kreatywnej formie i możliwości dotarcia do szerokiej publiczności, wideoesej zyskuje coraz większe uznanie jako forma krytyki i analizy. Ciekaw jestem czy krótkie rolki (czyli krótkie materiały wideo) na Tik Toku, Instagramie czy Facebooku też można zaliczyć do wideosejów.

Podobno wideoesej doskonale wpisuje się w charakterystykę opowieści w kulturze postpiśmiennej, z kilku kluczowych powodów. Po pierwsze ze względu na dominację obrazu nad słowem. Kultura postpiśmienna charakteryzuje się wzrostem znaczenia obrazów i mediów wizualnych. Wideoesej, wykorzystując montaż, fragmenty filmów i inne materiały wizualne, idealnie odpowiada na tę tendencję. Wideoesej pozwala na przekazywanie złożonych idei i argumentów za pomocą obrazów, co jest bardziej przystępne dla odbiorców przyzwyczajonych do mediów wizualnych. Kolejnym powodem jest interaktywność i dostępność. Wideoeseje są często publikowane w internecie, co zapewnia im szeroką dostępność i możliwość interakcji z odbiorcami. Platformy internetowe umożliwiają komentowanie, udostępnianie i dyskutowanie na temat wideoesejów, co sprzyja dialogowi i wymianie myśli.

W końcu hybrydowość i multimedialność, bowiem wideoesej łączy w sobie elementy różnych form wyrazu, takich jak film, esej literacki, krytyka i analiza. Ta hybrydowość i multimedialność jest charakterystyczna dla kultury postpiśmiennej, w której zacierają się granice między różnymi mediami i formami wyrazu. Warto wspomniec jeszcze o osobistym i subiektywnym charakter tej formy wypowiedzi. Wideoeseje często wyrażają subiektywny punkt widzenia autora, co nadaje im osobisty i autentyczny charakter. W kulturze postpiśmiennej ceni się autentyczność i osobiste doświadczenia, co sprawia, że wideoesej jest atrakcyjną formą wyrazu.Wideoesej jest więc nie tylko formą analizy, ale także nowoczesną formą opowiadania, która wykorzystuje narzędzia i języki kultury postpiśmiennej.

W dobie cyfrowej transformacji, kultura przechodzi głębokie zmiany, które skłaniają nas do refleksji nad tradycyjnymi formami przekazu. Kultura postpiśmienna, charakteryzująca się dominacją obrazu, dźwięku i interaktywności, wyłania się jako kluczowy element tej ewolucji. W tym kontekście, wideoesej staje się fascynującym przykładem nowej formy narracji i analizy. Dotyczy to także środowiska akademickiego i zajęć dydaktycznych ze studentami.

Przez wieki, od samego niemalże początku, uniwersytety tkwią w kulturze piśmiennej (systematycznie zastępującej wcześniejszą kulturę oralną). Kultura piśmienna charakteryzuje się linearnością zapisu a więc i myślenia. Tradycyjny esej, oparty na linearnym tekście, ustępuje powoli miejsca formom audiowizualnym, które angażują zmysły i oferują bogatsze doświadczenie poznawcze. Wideoesej, łącząc elementy filmu, analizy krytycznej i osobistej refleksji, doskonale wpisuje się w tę nową rzeczywistość. Jego siła tkwi w zdolności do przekazywania złożonych idei za pomocą obrazów, dźwięków i montażu, co czyni go bardziej przystępnym i angażującym dla współczesnego odbiorcy. W pewnym sensie kultura postpiśmienna powraca w sposobie przekazu do pierwotnej kultury słowa (kultury oralnej) lecz dysponuje zupełnie nowymi sposobami transmisji emocji i informacji. 

Wideoesej nie tylko analizuje, ale także opowiada. Wykorzystując fragmenty filmów, nagrania wideo i inne materiały wizualne, tworzy spójną narrację, która prowadzi widza (i zarazem słuchacza) przez labirynt myśli i interpretacji. Montaż staje się narzędziem retorycznym, pozwalającym na budowanie argumentów i wyrażanie subiektywnych punktów widzenia.

W kulturze postpiśmiennej, gdzie granice między twórcą a odbiorcą zacierają się, wideoesej staje się platformą dialogu i wymiany myśli. Dzięki platformom internetowym, takim jak YouTube i Vimeo, wideoeseje są szeroko dostępne i mogą być komentowane, udostępniane i dyskutowane. Ta interaktywność sprzyja demokratyzacji wiedzy i krytyki, dając głos różnym perspektywom i interpretacjom. W odróżnieniu od dawnej kultury oralnej, kultura postpiśmienne dociera do znacznie szerszego grona odbiorców, w czym upodabnia się do kultury pisma. Ile osób może jednocześnie słuchać mówcy? A ile osób przeczyta wydrukowany przekaz?  A jak szybko i do jakiego kręgu odbiorców dotrze wideoesej upowszechniany internetowo? 

Wideoesej jest również odzwierciedleniem hybrydowego charakteru kultury postpiśmiennej. Łączy w sobie elementy różnych mediów i form wyrazu, tworząc unikalne i innowacyjne dzieła. Niewątpliwie jest czymś nowy. A rolą uniwersytetu jest rozpoznawać nowe zjawiska i obiekty. Rozpoznawać i objaśniać, tłumaczyć. Ta multimedialność pozwala na eksplorację tematów w sposób bardziej kompleksowy i wielowymiarowy, co jest szczególnie istotne w kontekście analizy złożonych zjawisk kulturowych i społecznych.

Jako profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, dostrzegam w wideoeseju ogromny potencjał edukacyjny i naukowy. Może on być wykorzystywany jako narzędzie do analizy filmów, dzieł sztuki, zjawisk kulturowych i społecznych, a także jako forma prezentacji wyników badań naukowych. Jako sposób dyskutowania o nauce i jej najnowszych odkryciach. Wideoesej pozwala na dotarcie do szerszej publiczności i popularyzację wiedzy w atrakcyjny i przystępny sposób. A przynajmniej w sposób zrozumiały dla pokolenia wyrastającego w kulturze po piśmie.

Konkludując, wideoesej jest nie tylko formą analizy, ale także nowoczesną (współczesną) formą opowiadania, która wykorzystuje narzędzia i języki kultury postpiśmiennej. Jego rosnąca popularność świadczy o głębokich zmianach, jakie zachodzą w kulturze i mediach. Jako uniwersytet, powinniśmy najpierw odkrywać a potem wspierać rozwój tej formy wyrazu i wykorzystywać jej potencjał w edukacji i nauce. Najprościej wystarczy zastosować w codziennej praktyce naukowe, po0ularnonaukowej i dydaktycznej. W trzech misjach uniwersytetu jednocześnie.

Poszerzona wersja felietonu Z Kłobukowej dziupli 2.0 dla Wiadomości Uniwersyteckich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz