Pewnego dnia pojawił się On, wielki i groźny smok. Na nic się zdała odwaga i dzielność Małego Rycerza. Smok wypił całe mleko i zjadł wszystkie krowy. Nic nie zostało. Ulica też zniknęła.
Niektórzy mówią, że to nie był smok tylko duża koparka, ale kto był wierzył takim plotkom. Pewne jest jedno: nie ma ulicy Mlecznej i nikt nie pamięta gdzie ona była.
Powyższa opowieść powstała na podwórku w czasie warsztatów storytellingu, poprowadzonych przez Agnieszkę Kacprzyk w ramach wakacyjnego projektu Inna Mapa, realizowanego prze MOK. Tego popołudnia powstało 6 krótkich, treningowych opowieści. A działo się do na osiedlowym placu zabaw. Efektem było zupełnie inne spojrzenie na moje osiedle. Wydawało się nieciekawe, zwykłe, nudne. Zaznaczaliśmy na mapie miejsca, które znamy i mamy jakiekolwiek wspomnienia. Nie tylko sam spojrzałem inaczej, przypominając sobie różne miejsca: tajemnicze, w których można wypocząć, związane z przyrodą, takie, które cieszą oko, miejsca obskurne i takie, gdzie się dużo zazwyczaj dzieje. Znacznie ciekawsze było spojrzenie innych osób. Ich oczami i wspomnieniami zobaczyłem nowy dla mnie świat. Muszę w te miejsca pójść i odkryć osiedle jeszcze raz.
Administracyjnie Osiedle Podgrodzie, ale moja część ma swoją nazwę Osiedle Mleczna. Nazwa wydaje się, błędna dlatego niektóry poprawiają na Osiedle Mleczne. Nie maja racji. Nazwa wzięła się od ulicy Mlecznej. Ulicy już dawno nie ma. Gdzie ta ulica była i dlaczego miała taką nazwę, tego nie wiem (na razie). Była i jest Polna, to może analogicznie i ulica Mleczna. A może coś tu było zanim wybudowano osiedla mieszkaniowe? Może jakaś mleczarnia lub przynajmniej obora? A może łąki, na których pasły się krowy? Tajemnic i niezwykłych historii jest więcej. Może dzięki letniemu projektowi Inna Mapa lepiej poznamy najbliższe otoczenie miejskie?
A gdy już powstaną opowieści to postaram się by wygenerować do nich QR Kody. Pomalujemy kamienie i stare poremontowe płytki ceramiczne i poukrywamy te opowieści po cały osiedlu. Będzie można wędrować i czytać, oglądać, słuchać. Take inna mapa miasta, mówiąca i rozproszona, złożona z wielu odrębnych puzzli, układających się w spójną opowieść. Można powiedzieć podwórkowa antologia, połączona ze streetartem. Są chętni do współpracy i współtworzenia?
Karty Dixit, użyte do tworzenia opowieści, w czasie podwórkowych warsztatów. Jest i ta ze smokiem, która pobudziła wyobraźnię by szybko stworzyć mini opowieść osiedlową. |
Bardzo dziękuję za nowe informacje. Mleczna od mleczu :). NO i jest lokalizacja. Trzeba więc nową opowieść o mleczach wykoncypować :)
OdpowiedzUsuńOoo! Tego nie wiedziałam. Dodam tylko, że gdy w 1988 wprowadziłam się na Osiedle Mleczna, usłyszałam od sąsiadów, że na górce przed balkonami bloku przy ul. Jarosława Iwaszkiewicza nr 14, pasły się krówki..pewnie też mleczne ��
OdpowiedzUsuń