5.07.2023

Letnia szata wierzbinowca rozetka czyli skąd się biorą róże na wierzbie

Wyrośle, początek lipca


Najłatwiej te dziwne "róże" wyparzyć zimą lub wczesną wiosną, gdy nie ma już liści na drzewach. Wtedy wyraźnie są widoczne - dziwne szare róże (dolne zdjęcie). Uschnięte liście, które kształtem przypominają kwiat róży. Mówi się o gruszkach na wierzbie ale o różach na wierzbie znacznie rzadziej. A wszystko za sprawą muchówki nazwanej wierzbinowiec rozetek, zwanej także wierzbinowcem różyczkowcem.

Kto wierzbom takie róże przyprawia i dlaczego?

Można komuś rogi przyprawić. To w zasadzie może żona lub partnerka czy kochanka. Mucha jest rodzaju żeńskiego, więc może by się i zgadzało. Ale róże przyprawiać? To możliwe jest tylko w przyrodniczej różnorodności życia. Kiedy wydaje się nam coś niemożliwe mówimy, że prędzej nam kaktus na dłoni nie wyrośnie. A kiedy ktoś nam obiecuje rzeczy niemożliwe, mówimy że są to gruszki na wierzbie. Jest więc i wierzba, ale ciągle brakuje nam róży. Takiej jak na fotografii.

Oczywiście to nie są róże ani inne kwiaty. Są to wyrośla - skrócone pędy wierzby, kształtem przypominające kwiat róży. W środku żeruje larwa muchówki z rodziny pryszczarkowatych (Cecidomyidae). Mieszkaniec owej róży nazywa się wierzbinowiec rozetek lub wierzbinowiec różyczkowiec (Rhabdophaga rosaria). Wierzbinowiec bo na wierzbie żyje, a rozetek lub różyczkowiec, bo liście wierzby na wyrośli ułożone są w rozetkę, przypominającą kwiat róży. Kształt niemalże taki sam, tylko kolor zupełnie inny.

Na skróconym pędzie liście są ciasno upakowane (jest ich od 30 do 60), latem są zielone i niezwykle trudne do wypatrzenia na wierzbie. Dopiero od późnej jesieni, przez zimę aż do wiosny te szaro-brązowe różyczki są doskonale widoczne. Tak jak uschnięte liście, które nie opadły. Wiosną, w stanie bezlistnym drzew, są bardzo łatwe do zauważenia. Umieszczone na szczytach gałęzi między kwitnącymi wierzbami (bazie). Latem mają zielony kolor, tak jak wszystkie inne liście na wierzbie. Wypatrujcie róży na wierzbie. Oraz innych wyrośli (galasów). Bo tam kryją się niezwykłe historie.

Dorosła muchówka, co to wierzbom róże przyprawia, podobna jest z kształtu i wielkości do komara, a żyje zaledwie kilka dni (jako postać dorosła) i nie pobiera pokarmu. Cała jej aktywność i sens dorosłego życia sprowadza się do prokreacji. Można powiedzieć – zajmuje się tylko miłością. Stosunkowo często u owadów wykształca się taka specjalizacja – larwy tylko się odżywiają a dorosłe tylko się rozmnażają. Larwy wierzbinowca są beznogie co jest cechą typową dla muchówek. Pojawiają się na przełomie czerwca i lipca. Wtedy też można zauważyć ich aktywność w formie wyrośli na wierzbach. Jesienią liście usychają ale nie odpadają od gałązki. Wyrośle do dobre schronienie dla larwy a później poczwarki. Ptakom trudno się przedostać przez taką ochronę, więc larwa szczęśliwie doczeka późnej wiosny by się przepoczwarczyć i zacząć swój bardzo krótki żywot dorosłego owada.

Jak to te muchówki robią? Najpewniej za sprawą hormonów i substancji biologicznie czynnych. Chemicznie skłaniają roślinę by rosła tak jak tym muchówkom wygodniej. Moszczą sobie bezpieczne schronienie. By owadożercy ich nie wypatrzyli. 

Pryszcze na wierzbie (bo muchówka z rodziny pryszczarkowatych) niczym róże na letnie lub wiosennej randce. Jak ususzone kwiaty na pamiątkę miłych chwil. Czy przyroda jest również romantyczna? Nie wiem, ale my tę romantyczność możemy wypatrzeć i opisać. Jest o czym opowiadać w czasie letnich spacerów. Przecież kwiaty, w tym i róże, nie dla naszej radości i naszych amorów rosną. A jednak tak je wykorzystujemy. Gdzie szukać? Tam, gdzie rośnie wierzba iwa czyli na łozowiskach i terenach nieco podmokłych, np. w dolinach rzecznych.

Wyrośle - początek wiosny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz