![]() |
Wnętrze warszawskiego Muzeum sztuki Współczesnej |
Po webinarium o AI na zajęciach uniwersyteckich i lekturze książki Harariego „Nexus. Krótka historia informacji” chciałem z kimś pogadać. Teraz najszybciej i najprościej z AI. Padło na Copilota. Pisałem pytania, nieludzki byt krzemowy odpowiadał. Coś, to zrodziło się na białkowym podłożu i rozwijało się w neuronach Homo sapiens, znajduje zupełnie nowe podłoże i przestrzeń. Jak w książkach Stanisław Lema. Proces trwa i zachowuje ciągłość choć realizuje się na innym podłożu. W ewolucji świata ożywionego nie raz tak było. Ta dygresja z szerszym ewolucyjnym kontekstem jest potrzebna. Żyjemy w świecie hybrydowym, być może przejściowym. W naszym społecznym życiu towarzyszą nam nie tylko ludzie i nie tylko zwierzęta lecz i nie-ludzkie osoby (obiekty osobopodobne), z którymi wchodzimy w relacje.
Pytanie pierwsze (do siebie samego): czy informacje, dostarczone przez Copilota są wiarygodne? Jeśli jest coś ważnego to trzeba szukać w wielu różnych źródłach i oceniać ich rzetelności. Nieludzkie byty sztucznej inteligencji kierują się swoją, specyficzną logiką. To zupenie inny behawior.
Zapis rozmowy c Copilotem nie jest wierny. Pisałem pytania, pojawiały się odpowiedzi. A potem wszystko edytowałem i dopisałem wiele różnych refleksji, komentarzy, uzupełnień. Treść ludzka i nieludzka zostały mocno wymieszane. Niemniej całość powstała w interakcji z Copilotem. I oczywiście wcześniej z ludźmi na webinarowy spotkaniu i po przeczytaniu książki napisanej przez człowieka.
Ja: „Cześć, interesuję się wpływem botów, algorytmów i AI na generowanie dyskusji w mediach społecznościowych.”
Copilot: „To fascynujący temat! Boty, algorytmy i sztuczna inteligencja (AI) mają coraz większy wpływ na generowanie dyskusji w mediach społecznościowych.”
Oto kilka kluczowych aspektów tego procesu. Zacznijmy od personalizacji treści Algorytmy AI analizują nasze wcześniejsze interakcje, takie jak lajki, udostępnienia i kliknięcia, aby dostosować treści do naszych preferencji. Dzięki temu widzimy głównie te informacje, które są dla nas najbardziej interesujące. Albo takie, jakie niejawne algorytmy dla nas przewidziały. Z jednej strony to opłacone reklamy a z drugiej niejawne wywieranie wpływu czyli po prostu manipulacje. Bogatsi mogą więcej.
Bańki informacyjne. Algorytmy często dostarczają treści, które potwierdzają nasze już ukształtowane poglądy i opinie, co prowadzi do powstawania baniek informacyjnych. To oznacza, że mniej widzimy treści od osób o odmiennych poglądach, co może pogłębiać podziały społeczne. Dostajemy głównie to, co już lubimy (lub co algorytm myśli, że lubimy). Celem mediów jest sprawianie przyjemności stąd tworzenie się takich baniek. Ale nie jest to tylko specyfika komputerowych mediów społecznościowych. W świecie analogowym też tak funkcjonowaliśmy i funkcjonujemy. Spotykamy się z ludźmi, których lubimy i o podobnych poglądach. Czytamy te gazety, które nam podpowiadają, podobnie ze stacjami radiowymi czy telewizyjnymi. Ja na przykład nie oglądam wielu, bo są tam treści dla mnie nieodpowiednie, treści z którymi się nie zgadzam, które mnie po prostu denerwują. W świecie analogowym bogatsi także wynajmowali ludzi do tworzenia i rozpowszechniania plotek, czyli do manipulowania innymi.
AI może tworzyć treści (generowanie treści), takie jak posty, komentarze czy nawet wirtualne postaci, które angażują użytkowników w interakcje. Przykładem są wirtualne modele, takie jak Shudu czy Miquela, które zdobywają popularność na platformach społecznościowych. W mediach społecznościowych spotkamy mocno zaangażowanych, wręcz „nawiedzonych” ludzi, którzy upowszechniają swoje wizje, czasem są chamscy i agresywni. Ale są też i zwykłe płatne trolle, którzy na zlecenie podgrzewają atmosferę, wywołują konflikty. Ich celem jest wywoływanie niepokojów i frustracji. Wspomagają się różnymi narzędziami, nawet w pełni cyfrowymi botami. Praw w dużym stopniu zautomatyzowana.
AI może generować fałszywe obrazy, filmy czy teksty (dezinformacja), które wyglądają na autentyczne, co stwarza ryzyko rozprzestrzeniania dezinformacji. To może być wykorzystywane do manipulacji opinią publiczną i wpływania na wyniki wyborów. Ale i nie tylko wyborów w państwach demokratycznych. Algorytmy AI są zaprojektowane, aby wywoływać silne emocje, co zwiększa zaangażowanie użytkowników. To może prowadzić do większej interakcji, ale także do konfrontacji i polaryzacji. Właścicielom dużych mediów społecznościowych zależy na emocjach i zaangażowaniu, bo efektem są ludzkie (konsumenckie) reakcje i większa klikalność. Rosną statystyki (tak jak nakład tradycyjnych gazet) i można wtedy sprzedać więcej reklam. Reklamodawca myśli, że dociera do większej liczby odbiorców, bo na to wskazują statystyki. Trzeba więc emocjami i zaangażowaniem wpływać na te statystyki. Na początku tego domina jest biznes i chęć zysku, po drodze są reklamodawcy a do nas dociera aktywność botów i narzędzi AI. Nasze reakcje są źródłem dochodów.
W mediach społecznościowych dyskutują ludzie i boty. Ciekaw jestem ile treści generują boty a ile ludzie, tak w procentach. I Copilot mi odpowiedział (lub odpowiedziała). "Zgodnie z najnowszymi danymi, boty generują około 32% całkowitej treści w mediach społecznościowych. Pozostałe 68% treści pochodzi od ludzi. Wartości te mogą się różnić w zależności od platformy i rodzaju treści, ale ogólnie boty stanowią znaczący wkład w ilość generowanej treści."
Jakie są różne rodzaje botów w mediach społecznościowych? W mediach społecznościowych można spotkać różne rodzaje botów, które mają różne funkcje i cele. Oto kilka najczęściej spotykanych rodzajów:
- Chatboty: Te boty prowadzą rozmowy z użytkownikami, odpowiadając na pytania, udzielając wsparcia lub pomagając w zakupach. Przykładem są boty obsługujące klienta w aplikacjach bankowych czy e-commerce1.
- Boty agregujące: Te boty zbierają i analizują informacje z różnych źródeł, aby dostarczać użytkownikom najnowsze wiadomości lub treści związane z ich zainteresowaniami.
- Boty moderacyjne: Pomagają w zarządzaniu treścią na forach i w mediach społecznościowych, usuwając nieodpowiednie posty, spam lub treści niezgodne z regulaminem.
- Boty generujące treści: Te boty tworzą automatycznie treści, takie jak posty, komentarze czy nawet wirtualne postacie, które angażują użytkowników w interakcje.
- Boty manipulacyjne: Są one wykorzystywane do manipulacji opiniami publicznymi, rozpowszechniania dezinformacji lub wpływania na wyniki wyborów.
- Boty marketingowe: Promują produkty lub usługi, udostępniając treści reklamowe, organizując konkursy czy angażując użytkowników w kampanie marketingowe.
Te liczby pokazują, jak ważne jest to, aby być świadomych obecności fałszywych kont. Żyjemy już w świecie hybrydowego społeczeństwa ludzko-krzemowego. W naszym ludzkim interesie jest, aby ograniczać aktywność botów i AI w mediach społecznościowych. Jednak jest to sprzeczne z interesem finansowym właścicieli dużych portali społecznościowych. Mamy je za darmo. Sprzedajemy jedynie własny czas, informacje i zaangażowanie. Pracujemy nieświadomie społecznie jako wolontariusze. Alternatywą byłyby abonamenty: płacimy za dostęp do Facebooka czy Instagrama tak jak abonament na czasopisma czy telewizję. Wtedy z naszych opłat a nie reklam utrzymywane byłyby serwery i cała infrastruktura. My, jako społeczeństwo, musielibyśmy zgodzić się na płatny abonament. To kosztowne lecz znaczenie zdrowsze i bezpieczniejsze społecznie. Na razie nie zanosi się na taką zmianę. Jeszcze nie dojrzeliśmy. Wolimy za darmo…. Być podtruwani i manipulowani.
Wyżej zacytowane liczby pokazują, że żyjemy i dyskutujemy w świecie hybrydowym, w którym dyskutują ludzie i algorytmy internetowe. Spotyka się życie białkowe, ludzkie z życiem krzemowym, internetowo-komputerowym. Jak to może wpływać na rozwój społeczny? Współczesne społeczeństwo funkcjonuje w świecie, w którym interakcje ludzi i algorytmów stały się codziennością. Oto kilka sposobów, w jakie to może wpływać na rozwój społeczny:
- Komunikacja i interakcje społeczne: Algorytmy i boty mogą ułatwiać komunikację i interakcje między ludźmi, na przykład poprzez automatyczne tłumaczenia czy rekomendacje treści. Jednak mogą również prowadzić do zniekształcenia rzeczywistości, tworząc bańki informacyjne.
- Zwiększona dostępność informacji: Dzięki algorytmom i botom mamy dostęp do ogromnej ilości informacji w mgnieniu oka. To może prowadzić do lepszego zrozumienia świata, ale także do przeciążenia informacyjnego i trudności w weryfikacji źródeł.
- Zmiany w rynku pracy: Automatyzacja i algorytmy mogą zastępować ludzką pracę w wielu dziedzinach, co może prowadzić do zmian na rynku pracy. Wymaga to dostosowania umiejętności i kompetencji pracowników do nowych realiów.
- Edukacja i uczenie się: Algorytmy mogą wspierać procesy edukacyjne, personalizując treści do indywidualnych potrzeb uczniów. Jednak istnieje również ryzyko uzależnienia od technologii i spadku krytycznego myślenia. Szybkie i łatwe odpowiedzi rodzić mogą iluzję wiedzy, iluzję kompetencji.
- Manipulacja i dezinformacja: Algorytmy mogą być wykorzystywane do manipulacji opinią publiczną i rozpowszechniania dezinformacji. To może prowadzić do polaryzacji społeczeństwa i wpływać na procesy demokratyczne. W krajach niedemokratycznych może prowadzić do pogromów, przemocy i wojen.
- Etyka i prywatność: Zwiększone korzystanie z technologii rodzi pytania o etykę, prywatność i odpowiedzialność za działania podejmowane przez algorytmy. Ważne jest, aby rozwijać zasady i regulacje, które będą chronić użytkowników.
![]() |
A jaki będzie wpływ sztucznej inteligencji na dyskusje w mediach społecznościowych? Skoro i ludzie i boty będą wykorzystywali algorytmy SI do generowania i upowszechniania treści, to czy może być tak, że algorytmy będą dyskutowały z algorytmami na podobieństwo ludzi?
Sztuczna inteligencja (AI) ma coraz większy wpływ na dyskusje w mediach społecznościowych, a przyszłość może przynieść jeszcze bardziej złożone interakcje. Oto kilka możliwych scenariuszy i ich wpływ na dyskusje w mediach społecznościowych:
Algorytmy z algorytmami. Rzeczywiście, istnieje możliwość, że w przyszłości algorytmy będą dyskutować z innymi algorytmami na podobieństwo ludzi. Taka wymiana mogłaby prowadzić do dynamicznych i spersonalizowanych rozmów, które angażują użytkowników na różne sposoby. Krzemowe życie uniezależni się od życia białkowego. Samo dla siebie będzie istnieć, powoli odchodząc od dyskusji z żywymi ludźmi. A ludzie? Ludzie będą fizycznie pracować by dostarczyć energii elektrycznej do serwerów i czipów, by dostarczać kolejnych podzespołów i konserwować cały proces.
Zautomatyzowane debaty. AI mogłaby być wykorzystana do automatyzowanego prowadzenia debat, gdzie boty reprezentowałyby różne perspektywy i argumenty. To mogłoby pomóc w prezentowaniu różnych punktów widzenia i zachęcaniu użytkowników do bardziej przemyślanych refleksji. Może będzie więcej logiki a mniej emocji w debatach? Algorytmy AI mogą być zaprogramowane do rozpoznawania emocji w treściach i odpowiedniego dostosowywania odpowiedzi. To mogłoby uczynić interakcje bardziej empatycznymi i dostosowanymi do potrzeb użytkowników. A tymi potrzebami mogą być także manipulacje u wywieranie wpływu. AI może skutecznie moderować dyskusje, usuwając nieodpowiednie treści i zachowując zdrową atmosferę w mediach społecznościowych. To może pomóc w walce z dezinformacją, hejtem i spamem. W rękach despotów może cenzurować, tak jak w Chinach. Moderowanie ma nie tylko pozytywny wydźwięk. Polegać może nie tylko na usuwaniu czy blokowaniu spamu, chamskich wypowiedzi czy niekulturalnych zagrywek. Jak każde narzędzie może być wykorzystane w różnym celu. Ważne kto decyduje i kto ustanawia reguły (czyli algorytmy).
Tworzenie treści. AI może generować wysokiej jakości treści, takie jak artykuły, posty na blogach czy komentarze. To mogłoby przyczynić się do zwiększenia ilości wartościowych informacji w mediach społecznościowych, ale także stawia pytania o oryginalność i autentyczność tych treści.
Istnieje ryzyko, że algorytmy AI mogą pogłębiać polaryzację i tworzyć bańki informacyjne, gdy użytkownicy są eksponowani tylko na treści zgodne z ich poglądami i oczekiwaniami. To może prowadzić do zamknięcia się na inne perspektywy i zubożenia debaty publicznej. A w konsekwencji do dezintegracji społeczeństw, narodów, państw i generowania rzeczywistych, fizycznych konfliktów. Tak już było z masowa przemocą i ludobójstwem w Birmie. Ogólnie rzecz biorąc, wpływ AI na dyskusje w mediach społecznościowych będzie zależał od tego, jak zostanie ona zaprojektowana i użyta. Ważne jest, aby zachować równowagę między innowacyjnością a etyką, dbając o to, aby technologie AI wspierały zdrową i konstruktywną komunikację.
Czy ludzie mający pieniądze mogą wykorzystać boty i AI do wywierania wpływu i kierowania nastrojami społecznymi za pośrednictwem mediów społecznościowych? Tak, osoby mające zasoby finansowe mogą wykorzystać boty i sztuczną inteligencję (AI) do wywierania wpływu i kierowania nastrojami społecznymi za pośrednictwem mediów społecznościowych. Oto kilka sposobów, w jakie mogą to robić:
- Kampanie dezinformacyjne: Tworzenie fałszywych wiadomości i propagowanie ich za pomocą botów w celu manipulacji opinią publiczną.
- Targetowanie reklam: Wykorzystanie algorytmów do targetowania określonych grup demograficznych z przekazami, które są zaprojektowane, aby wpływać na ich opinie lub zachowania.
- Astroturfing: Tworzenie sztucznego wrażenia masowego poparcia lub sprzeciwu wobec określonych idei lub osób poprzez masowe tworzenie i zarządzanie fałszywymi kontami.
- Zarządzanie kryzysowe: Używanie botów do szybkie reagowanie na negatywne wiadomości lub komentarze, aby zmniejszyć ich zasięg i wpływ.
- Generowanie zaangażowania: Wykorzystanie botów do automatycznego lajkowania, komentowania i udostępniania treści w celu zwiększenia widoczności i zasięgu.
Czy można tworzyć boty, które będą wykrywały inne boty i je eliminowały z dyskusji w mediach społecznościowych? Copilot na to „Tak, istnieje możliwość tworzenia botów, które wykrywają inne boty i eliminują je z dyskusji w mediach społecznościowych. Takie boty są nazywane botami anty-botowymi lub detekcyjnymi i mogą wykorzystywać różne metody do identyfikacji i usuwania nieautentycznych kont.” Oto kilka kluczowych technik, które mogą być wykorzystywane:
1. Analiza wzorców aktywności. Boty anty-botowe analizują wzorce aktywności kont, takie jak częstotliwość postowania, godziny aktywności, czy regularność interakcji. Nienaturalne wzorce mogą sugerować, że konto jest botem. 2. Analiza treści. Boty detekcyjne mogą analizować treści publikowane przez konta, takie jak styl pisania, używane słowa czy struktura zdań. Automatycznie generowane treści mogą mieć charakterystyczne cechy. 3. Sprawdzanie tożsamości. Boty anty-botowe mogą weryfikować tożsamość użytkowników, np. poprzez analizę zdjęć profilowych, listy znajomych czy historii interakcji, aby upewnić się, że konto należy do prawdziwej osoby. 4 Uczenie maszynowe. Algorytmy AI mogą być trenowane do rozpoznawania botów na podstawie dużych zbiorów danych. Modele uczenia maszynowego mogą identyfikować subtelne różnice między aktywnością botów a prawdziwych użytkowników. 5.Interakcje z kontami, Niektóre boty anty-botowe mogą interaktywnie wchodzić w interakcje z podejrzanymi kontami, zadając pytania lub przeprowadzając testy, aby sprawdzić, czy konto jest prowadzone przez człowieka.
Tworzenie i wdrażanie botów detekcyjnych może pomóc w utrzymaniu zdrowych i autentycznych dyskusji w mediach społecznościowych, eliminując wpływ fałszywych kont i manipulacyjnych botów. Ale komu zależy tak na prawdę na utrzymywaniu zdrowych i autentycznych dyskusji? W życiu analogowym mamy wielu polityków i oszustów, którzy mają zupełnie inne cele. Niczym pasożyty: wniknąć do organizmu i wykorzystywać.
W naszym społecznym życiu towarzyszą nam nie tylko ludzie i nie tylko zwierzęta lecz i nie-ludzkie obiekty osobopodobne, z którymi wchodzimy w relacje. Ciągle aktualne jest pytanie od kiedy do kiedy życie? I czy możliwe jest życie niebiałkowe? Jest to także pytanie o proces i o obiekt.
Niżej przykład "dyskusji" na Facebooku o Muzeum Sztuki Współczesnej. Które z trzech komentarzy stworzone zostały przez emocjonalnie nawiedzonego człowieka, pełnego złych emocji, a które przez fałszywe konta lub boty, których jedynym celem jest polaryzacja? a może przez ruskich troli, aktywnych dla celowej destabilizacji kraju? Po prostu zwykła agresja i wojna hybrydowa innego państwa?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz