Zdalne nauczanie i komunikacja w nauce spadły na nas nagle. Ale to pozory, bo funkcjonowały już od kilkunastu lat. Tyle tylko, że wykorzystywane były przez niewielu nauczycieli i naukowców i to raczej okazjonalnie. Teraz sytuacją epidemiczną przymuszeni zostaliśmy do wykorzystywania na skalę masową. I to praktycznie codziennie. Stąd zapewne wiele narzekania.
Z całą pewnością nie da się w pełni zastąpić kontaktów bezpośrednich komunikacją zdalną. Z drugiej jednak strony komunikacja zdalna umożliwia nam spotkania, których normalnie byśmy nie byli wstanie zorganizować. Być może wgłębiając się w nauczanie zdalne odkryjemy zupełnie nowe możliwości.
Seminaria naukowe, organizowane w Warszawie przez Zespół Antropologii Niezdyscyplinowanej są niezwykle ciekawe (przynajmniej dla mnie). Ale odległość robi swoje. Wyjazd do Warszawy na jedno godzinne spotkanie to inwestycja praktycznie całego dnia. Nie zawsze można wygospodarować, pomijają koszty dojazdu. Ale dzięki temu, że zaczęto organizować spotkania zdalne to i ja mogłem w spotkaniu naukowym uczestniczyć. Dobre strony pandemii i odkrywania zdalnej komunikacji.
Spotkanie, na które zaprosił mnie Pan Łukasz Smyrski z
Odkrywanie cyfrowego świata komunikacji może być nie tylko stresujące lecz także inspirujące i owocne w nowe kontakty naukowe. Liczę na więcej i częściej. Jednocześnie wiem, że trzeba się nauczyć tych nowych form komunikacji by w pełni wykorzystać możliwości.
* * *
Wideorelacja z seminarium:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz