Wyrosło z nasion z Francji! Na naszej warmińskiej ziemi. A teraz wydaje dźwięki. W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie, a co brzmi w szuwarach? Takie oto muzyczne instrumenty. O tych instrumentach i artystyczno-lokalnym sklepie W szuwarach (wszystkie zdjęcia są tej na stronie robione przez Lidię Dzwolak i Piotra Wyrzykowskiego) można poczytać na podlinkowanej stronie. W tym roku i ja tykwę oraz dynię francuskiego rodowodu zasadziłem na mojej podblokowej łączce. Cierpliwie czekam na efekty.
Tak rośnie tykwa, z której można zrobić na przykład niepowtarzalny instrument muzyczny,
Anna Wojszel, artystyczny hodowca nie tylko instrumentów muzycznych. |
To one mieszają w Szuwarach. Te dwie niżej uwiecznione fotograficznie, pozytywnie zakręcone panie. Pielęgnują, wspomagają i upowszechniają warmińsko-mazurską twórczość i rękodzieło.
"Nie macie czasami wrażenia, że to co nas zachwyca, co jest twórcze i niepowtarzalne, to jedynie czubek góry lodowej ogromu wspaniałych rzeczy, które tworzą ludzkie ręce? Mając takie przekonanie stworzyłyśmy Szuwary – miejsce, w którym spotkać możecie utalentowanych ludzi z Warmii i Mazur oraz ich dzieła.
Nieustannie towarzyszy nam uczucie, że ludzie potrafią tworzyć cuda. Naszą pasją jest przeszukiwanie miejsc leżących z dala od głównych szlaków, bo czujemy, że właśnie tam powstają rzeczy wyjątkowe. Ludzie tworzą je nie dla poklasku, lecz z potrzeby serca."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz