![]() |
Szerszeń azjatycki (Vespa velutina) |
Zazwyczaj widzimy to, na co nasz umysł jest już przygotowany. Dostrzegamy to, co znamy w jakikolwiek sposób. Widzimy nie tylko oczami ale i mózgiem (w tym naszymi emocjami i uprzedzeniami). Tak było i z moim spotkaniem z szerszeniem azjatyckim. Wcześniej już o nim słyszałem. Gdy więc zobaczyłem na straganie, pod koniec sierpnia br. w środkowej Francji, jak przysiadał na omułkach, to poczułem wewnętrzną radość, że oto widzę to, o czym tylko czytałem. Przyjemny dreszczyk emocji i odrobina sensacji. Podobnie było kilka lat temu z czarną pszczołą, zadrzechnią. Też najpierw ją zobaczyłem we Francji.
Szerszeń azjatycki to potoczna nazwa, odnosząca się do głównie do dwóch gatunków szerszeni pochodzących z Azji - Vespa mandarinia i Vespa velutina. Tern ostatni zwany jest też po polsku szerszeniem czarnym lub szerszeniem zółtonogim. Bo jest z Azji, jest czarny i ma żółte odnóża. Która nazwa się przyjmie w polskim języku?
Szerszeń azjatycki (Vespa velutina), zwany również
szerszeniem czarnym, to gatunek, który w ostatnich dwóch dekadach stał się
jednym z najbardziej znanych inwazyjnych owadów w Europie. Zapewne ze względu na
mylenie go z groźniejszym szerszeniem azjatyckim Vespa mandarinia. A media, także te społecznościowe, uwielbiają emocja, a zwłaszcza strach. Choć na
pierwszy rzut oka może przypominać naszego rodzimego szerszenia europejskiego,
jego obecność budzi ogromny niepokój, szczególnie wśród pszczelarzy. Strach i
niepełne informacje mają wielkie oczy.
Vespa velutina pochodzi z południowo-wschodniej Azji, a jego naturalny zasięg obejmuje m.in. Indie, Chiny i Południowo-Wschodnią Azję. Do
Europy dotarł przypadkiem, najprawdopodobniej w 2004 lub 2025 roku.
Pierwsze osobniki zauważono w południowo-zachodniej Francji, przypuszcza się, że
przybyły w transporcie ceramiki z Chin, przez port w Bordeaux. Owad szybko
przystosował się do nowych warunków i w ciągu zaledwie kilkunastu lat
rozprzestrzenił się na znaczną część Europy Zachodniej, Południowej i
Środkowej. Obecnie jego populacje występują w Hiszpanii, Portugalii, Włoszech,
Niemczech, Belgii, Holandii, Szwajcarii oraz Wielkiej Brytanii. W 2010
potwierdzono jego rozmnażanie w Hiszpanii, a w 2011 w Belgii i Portugalii.
W 2012 po raz pierwszy znaleziony został na wyspach japońskiej. Do 2014
dotarł do Włoch. W 2016 odnotowano obecność tego gatunku na Wyspach
Brytyjskich.
Pojawienie się Vespa velutina w Polsce jest zapewne tylko
kwestią czasu. Ze względu na prawdopodobną obecność gatunku w sąsiednich
Niemczech, a także ze względu na sprzyjające warunki klimatyczne, jego dalsza ekspansja na wschód jest wysoce prawdopodobna. I tak jak biedronka azjatycka przybędzie do nas z zachodu. mimo, że naturalny zasięg występowania jest na wschód od Polski.
Szerszeń azjatycki jest nieco mniejszy od naszego szerszenia
europejskiego (Vespa crabro). Wbrew doniesieniom medialnym, dane naukowe z
Europy dowodzą, że owad ten nie wykazuje w stosunku do człowieka agresji
większej niż szerszeń europejski. Jego
ciało jest przeważnie ciemne, wręcz czarne. Ma czarny tułów i odwłok z
charakterystycznym pomarańczowo-żółtym paskiem na czwartym segmencie. Nogi są
ciemne z żółtymi końcówkami, a głowa ma pomarańczową część twarzową. Widać ją na zdjęciu.
Podobnie jak inne gatunki os, Vespa velutina jest owadem
społecznym. Tworzy duże kolonie z królową, robotnicami i samcami. Gniazda,
które buduje, mogą osiągać duże rozmiary (nawet do 1 metra średnicy) i są
zazwyczaj owalne lub w kształcie gruszki. Lokalizacje gniazd są zróżnicowane;
najczęściej budowane są na wysokich drzewach, ale spotyka się je również w
krzewach, na ścianach budynków lub w innych osłoniętych miejscach.
W regionach tropikalnych, gdzie występuje kilka form
ubarwienia (opisywane jako podgatunki) szerszeń czarny aktywny jest cały rok, w
chłodniejszym klimacie aktywny jest od wiosny do późnej jesieni. Jeśli dochodzi
do zimowania to hibernują królowe, które wybudzają się już w marcu.
Gatunek bardzo agresywny tylko w sąsiedztwie gniazda –
strażnicy nie tylko odpędzają intruza, ale zwykle także kontynuują atak w
pogoni za nim. Poza gniazdem szerszeń czarny nie jest agresywny w stosunku do
ludzi. Skutki użądlenia są porównywalne z użądleniami naszego szerszenia
europejskiego. Pojedyncze użądlenie nie stanowi zagrożenia dla życia i zdrowia zdrowej
osoby. Wbrew stale powtarzającym się doniesieniom medialnym i przekazom
rzekomych obserwatorów (zwłaszcza uprzedzonych pszczelarzy) nie jest
groźniejszy od naszego szerszenia i ewentualna ekspansja w naszym kraju nie
powinna nieść ze sobą zagrożeń ani dla ludzi, ani dla rodzimej entomofauny.
Dla człowieka użądlenie Vespa velutina jest bolesne, ale
podobnie jak u naszego rodzimego szerszenia, stanowi poważne zagrożenie głównie
dla osób uczulonych na jad owadów. Owady te nie są agresywne wobec ludzi, chyba
że czują się zagrożone lub ktoś naruszy ich gniazdo.
Vespa velutina to kolejny przykład gatunku inwazyjnego, który wzbudza duże zainteresowanie. Prawdopodobnie w najbliższych latach będziemy świadkami pierwszych przypadków jego występowania w Polsce, a wiedza o tym owadzie będzie niezwykle istotna. Miejcie więc oczy szeroko otwarte. I wypatrujcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz