(Slajd z prezentacji, wykład dla licealistów: Katastrofa klimatyczna: czy wiemy co się stanie czyli po co nam wiedza ekologiczna) |
Ciągłe się nam wydaje, że myśleć może tylko człowiek, że tylko myślenie odróżnia nas od wszelkich innych istnień. Pytanie, postawione przez ucznia, należy do tych najważniejszych, z jakimi zmagamy się i będziemy się jeszcze długo borykać. AI - od angielskich słów sztuczna inteligencja (artificial intelligence). Czy istnieje? Tak, stykamy się z nią na co dzień. To inteligencja niebiologiczna. Ale uczeń podkreślił "prawdziwe AI", czyli takie, które potrafi myśleć.
Dyskusja wymaga uściślenia terminologii. Jeśli za Tegmarkiem uznać, że inteligencja to zdolność do osiągania złożonych celów, to taka sztuczna, niebiologiczna inteligencja już istnieje. Stworzyliśmy ją. Co więcej, proces ewolucji i doskonalenia różnych form sztucznej inteligencji ciągle się dokonuje. Czy i kiedy będziemy mogli uznać, że potrafi myśleć? A po czym poznajemy, że ktoś/coś potrafi myśleć? Jeśli taka sztuczna, myśląca inteligencja jeszcze nie istnieje... to niebawem się pojawi. I co wtedy? Wtedy będziemy zastanawiali się nad świadomością. Jak ją zdefiniować, jak poznać że ktoś/coś ma świadomość swojego istnienia.
Niezwykle ważne i istotne pytanie. Musimy szybko poznać odpowiedź by wiedzieć jak dalej postępować. Bo kolejnym pytaniem jest czy możliwa jest sztuczna inteligencja nieszkodliwa dla człowieka. I jakie już teraz czynić międzynarodowe porozumienia by nie doszło do katastrofy, by sztuczna inteligencja nie służyła złym celom. Bo wtedy ludzkość będzie zagrożona. Właśnie dlatego pytanie jest niebanalne i niezwykle ważne.
Odsyłam do znakomitej książki Maxa Tegmarka pt. "Życie 3.0. Człowiek w erze sztucznej inteligencji", wydanej w 2019 r. przez Przószyński i S-ka, w serii "Na ścieżkach nauki". Każdy filozof powinien przeczytać. Biolog także.
PS. Pytanie postawione w czasie wykładu dla licealistów w Warszawie. Trzy wyzwania współczesności, o których wspominam na zamieszczonym slajdzie z wykładu, to biotechnologia i zdolność człowieka do autokreacji ewolucyjnej, sztuczna inteligencja i katastrofa klimatyczna, wywołana działaniami człowieka. Wykład dotyczył tej trzeciej.
Czemu "nam się wydaje", skąd ten zaimek? Znam całą rzeszę ludzi dla których myślenie zwierząt jest czymś oczywistym, tak samo jak ich samoświadomość i inteligencja.
OdpowiedzUsuńW zasadzie myślenie maszyn to także dzień dzisiejszy, wprawdzie nie są w stanie wyjść poza program, ale w ramach programu, podejmują wiele samodzielnych decyzji w celu realizacji zadania. Test na inteligencję Allana Turinga jest tak bardzo antropocentryczny iż najprawdopodobniej każda sztuczna inteligencja (w ogóle "sztuczna" to w tym kontekście potworek językowy) obleje ten egzamin.
A książki dobre.
Według mnie jeszcze nie istnieje prawdziwa sztuczna inteligencja. Na taką musimy jeszcze poczekać https://mateuszlomber.pl/
OdpowiedzUsuńTeoretycznie chat gpt po polsku to sztuczna inteligencja, ale raczej marna imitacja.
OdpowiedzUsuń