3.10.2018

Moją Edu Mocą jest... współpraca


A było to tak. Jechałem pociągiem na konferencję i przeglądałem nowiny za pośrednictwem mobilnego internetu w telefonie. I zajrzałem do grupy Superbelfrów. A tam komunikat i zaproszenie do akcji:

"Już w ten piątek, 5 października, cały świat obchodzi "World Teachers' Day", czyli Światowy Dzień Nauczycieli. Zgodnie z kilkuletnią tradycją, chcemy na ten dzień przygotować wraz z polskimi nauczycielami i edukatorami, naszymi sympatykami, specjalną akcję, aby pokazać że my, nauczyciele, jesteśmy wciąż w tym świecie i w naszym kraju potrzebni. W tym roku prosimy, żebyście przygotowali Wasze zdjęcie z kartką (minimum A4): Moją EduMocą jest .... i dokończeniem tego zdania zgodnie z tym, co jest dla Was ważne w swojej nauczycielskiej pracy. Można napisać tę kartkę odręcznie, można nawet zrobić rysnotkę, a można po prostu wykorzystać gotowca, przygotowanego dla Was przez Vitię z Gdańska". A pod wiadomością pojawiły się już takowe zdjęcia.  Jedno było nawet zrobione w pociągu - zamiast wydrukowanej kartki wspomniana grafika była wyświetlona na laptopie.

Pomyślałem, że dobrze byłoby włączyć się do akcji. Ale jak? Przecież w tamtym momencie nie miałem dostępu do komputera i drukarki, żadnego tabletu czy laptopa nie zabrałem ze sobą w podróż (ani kartek ani pisaków czy nawet kredek). Chciałem uzupełnić wspomniane zdanie następująco: "Moją EduMocą jest... współpraca". Ale przecież to niemożliwe przed powrotem do domu. Na konferencji będę w obcym miejscu i nie będzie czasu na jakieś "kombinowanie", szukanie drukarki itd. 

Prawie się poddałem. Ale od czego jest współpraca! Ja mam jeden telefon, potrzebny drugi. Poproszę kogoś znajomego o pomoc i wyślę mu zdjęcie grafiki i swoim telefonie zrobię selfie. Pierwszy problem - grafika jest w pliku pdf, jak z tego zrobić plik jpg? W domu to miałbym komputer z odpowiednim programem. Ale może po prostu wyświetlę plik na ekranie telefonu i zrobię zrzut ekranu? Tylko ja nigdy tego jeszcze nie robiłem! To znaczy niechcący i nie wiem kiedy to robiłem, bo znajdowałem w telefonie pliki w folderze "zrzuty ekranu". Zatem był ślad, że mój telefon ma taką funkcję.  Poszukałem, pomyślałem i udało się. Następnie poprosiłem znajomą osobę, spotkaną na konferencji o pomoc, przesłałem plik graficzny esemesem, ona wyświetliła na ekranie i swoim telefonie zrobiłem selfie... Ale tu porażka, bo zdjęcie jest odbiciem lustrzanym. Przy napisach jest to szczególnie widoczne i niepraktyczne. Co robić? Poprosiłem kolejną osobę by zrobiła zdjęcie. Udało się. Zamieściłem w fejsbookowej grupie. A kolejne osoba dodała napis. I już jest. Współpraca czterech osób, całkiem spontaniczna i w pełni improwizowana. Czyż można było chcieć lepszej ilustracji do hasła o współpracy?

Udało się! Przy okazji wyjaśnię, że EduMoc to nazwa e-konferencji dla nauczycieli, organizowana przez Superbelfrów RP. Jeszcze inny wymiar współpracy, która buduje relacje i daje znakomite efekty. 

Dzięki współpracy można osiągać rzeczy pozornie niemożliwe. Bo wydawało mi się, że zrobienie zdjęcia z kartką jest niewykonalne. Okazuje się, że możliwości jest bardzo dużo. Wystarczy tylko kreatywność i współpraca. Niby niewiele a jednak bardzo dużo. Umiejętność współpracy jest bardzo ważną kompetencją miękką. 

1 komentarz:

  1. Przedrukowany na portalu Edu news: https://edunews.pl/system-edukacji/nauczyciele/4399-moja-edumoca-jest-wspolpraca

    Tam też można komentować, dyskutować.

    OdpowiedzUsuń