3.03.2024

Wirokomórki i eksklusom - nowe odkrycia w biologii

Mykowirusy, kapsyd. Swiss Institute of Bioinformatics, CC BY-SA 3.0 PL, Wikimedia Commons
 

Będzie to opowieść o wirusach i eksklusomach. Miło jest spotkać podobny sposób myślenia u innych badaczy. Jeśli podobne pomysły rodzą się niezależnie, to znak, że chyba muszą istnieć obiektywne przesłanki. Że to raczej odkrywanie praw przyrody a nie tylko oznaka ludzkiej kreatywności. W rozważaniach na temat wirusów, czy są żywe czy nie, zwróciłem uwagę, że wiriony są niczym zarodniki, nasiona i inne propagule i dobrze poznanych organizmów (Czy wirusy są żywe i czy zaliczyć je do biotopu czy biocenozy? oraz Wirusy - co było pierwsze organizm komórkowy czy ekosystem?). Podobne porównania spotkałem w pracach Patryka Forterre. Naukowiec ten wyszedł z nieco innego punkty wyjściowego. Odnosił się do pytania ile jest wirusów. W różnych pracach podawana są olbrzymie liczby wirusów, obecnych w środowisku. (zobacz też Planeta wirusów. Czy wirusy sterują życiem na Ziemi? (książka Carla Zimmera). Forterre zwrócił uwagę, że o liczebności dębów w lesie nie świadczy liczba nasion – żołędzi, tylko rosnące drzewa. A wiriony wirusów są niczym nasiona, stadium spoczynkowe wirusa. Nie można więc mówić o liczebności wirusów tylko na podstawie liczebności wirionów w środowisku.

 

Grafika odnosząca się do diaspor. Wg. Czachorowski S., 1994. The role of disturbances and bariers in working and development of biocenosis. In: A. Richling, E. Malinowska, J. Lechnio (ed), Landscape research and its applications in environmental management. Warszawa, pp: 49-54. Na blogu wykorzystane także tu https://profesorskiegadanie.blogspot.com/2021/03/o-heterogonii-u-wrotkow-t-i.html



Wg Foterrea żywą formą wirusa jest metabolicznie aktywny „wegetatywny stan autonomicznej replikacji”, czyli jego postać wewnątrzkomórkowa. Uczony ten w publikacjach z roku 2011, 2012 i 2013 roku, wprowadził termin wirokomórka lub rybowirokomórka. Wirokomórka ma bezsprzecznie budowę komórkową i odpowiada „żywej formie” wirusa, Natomiast wiriony są odpowiednikiem nasion lub zarodników organizmów wielokomórkowych.

Koncepcja wirokomórki sugeruje, że mylimy się twierdząc, że w większości środowisk „wirusów” jest dziesięć razy więcej niż komórek. Wirokomórki stanowiąc subpopulację komórek, czyli są to jedynie komórki zakażone. Jak wspomina Forterre w niektórych badaniach donoszono, że do 40% bakterii obecnych w bakterioplanktonie jest zakażonych wirusami. Tak więc jedynie 60% widocznych bakterii to bakterie „zdrowe” i bakterie w czystej postaci. Pozostałe 40% to wirokomórki a wiec komórki z obecnością wirusa w środku. Duża część komórek w społecznościach drobnoustrojów jest zakażona wirusami, w wyniku czego komórki te zachowują się inaczej niż komórki niezainfekowane. Te wirokomórki mogą się dzielić i Forterre sugeruje by nazywać je rybowirokomórkami.

Strona tytułowa publikacji Forterre.


Forterre w swojej koncepcji wirokomórek podkreśla znaczenia wirusów jako kolebek nowej informacji genetycznej. Nowe geny powstają w sposób ciągły podczas replikacji lub rekombinacji genomów wirusowych w wirokomórkach za pomocą wszystkich mechanizmów molekularnych, o których wiadomo, że generują nowe geny w genomach komórkowych.

Wielu biologów ewolucyjnych uważa, że ​​genomy wirusów powstają w wyniku postępującego narastania genów, przechwyconych od gospodarzy, przy czym wirusy uważa się za swoistego rodzaju złodziei-kieszonkowców, podkradających geny komórkowe. W przeszłości zauważono, że wirusy mogą czasami wychwytywać geny komórkowe i przenosić je do komórek biorców. W rezultacie wirusy często są uważane jedynie za pasywne nośniki genów komórkowych i przypuszcza się, że wszystkie geny wirusowe wywodzą się w całości z genomów bakterii, archeonów lub eukariotów. Wg Forterre nie potwierdzają tego jednak dane genomiczne, ponieważ większość genów w genomach wirusowych nie ma homologów komórkowych i tylko niewielki procent można powiązać z przodkami komórkowymi. W rzeczywistości integracja wirusa z genomami komórkowymi zachodzi prawdopodobnie częściej niż proces odwrotny. Ponadto, podczas gdy geny z blisko spokrewnionymi homologami komórkowymi są rzadkie w genomach wirusowych, zintegrowane wirusy i powiązane elementy stanowią dużą część większości genomów archeonów i bakterii a genomy eukariotyczne często zawierają dużo więcej genów (retro)wirusowych i retrotranspozonów niż genów eukariotycznych. Można zatem stwierdzić za Forterre, że komórki są gigantycznymi złodziejami-kolekcjonerami genów wirusowych. Zupełnie odwrócone role.

Ponieważ genomy wirusowe znacznie przewyższają liczbę genomów komórkowych w biosferze, ciągłe tworzenie nowych genów w wirokomórkach dobrze wyjaśnia ogromną ilość informacji biologicznej specyficznie przechowywanej w genomach wirusowych.

Zdaniem Forterre plazmidy i inne elementy związane z wirusami, takie jak transpozony należy uważać za część świata wirusów jako całości. Podobnie jak wirusy, te mobilne elementy wykorzystują komórki jako nośniki. Prawdopodobnie są one spokrewnione ewolucyjnie z wirusami. To ewolucyjne powiązanie jest łatwe do zrozumienia, ponieważ pojedynczy etap mutacji może przekształcić genom wirusa w plazmid, a jedyną różnicą między plazmidami a wirusami jest obecność w genomach wirusa genu(ów) kodującego(ych) białko(a) kapsydu. Jednak większość biologów nadal uważa plazmidy za przedłużenie genomów komórkowych (elementy pozachromosomalne), podczas gdy wg Forterre zamiast tego są to niezależne jednostki biologiczne, powiązane z wirusami. Na przykład nasze antropocentryczne i komórkowe poglądy na świat pozwalają nam stwierdzić, że pilusy koniugacyjne to „penisy bakteryjne” łączące bakterie męskie i żeńskie, podczas gdy w rzeczywistości są to „penisy plazmidowe” wykorzystywane przez plazmidy do rozmnażania się w nowych gatunkach! Zupełnie inne interpretowanie tych samych, obserwowanych procesów. 

Publikacja Forterre wskazuje, że warto na nowo przemyśleć niektóre biologiczne ustalenia. Oprócz białek architektonicznych i replikacyjnych wiriony są pełne genów kodujących białka, których funkcją prawdopodobnie jest regulacja interakcji między wirusami a ich gospodarzami (ofiarami).

I na zakończenie chciałbym wspomnieć o najnowszym odkryciu nowego organellum w komórkach - eksklusomach . Organelle komórkowe to na przykład mitochondria, plastydy czy aparaty Golgiego. Są to wyspecjalizowane podjednostki komórki, z których każda spełnia określone zadanie. Odkrycia nowego organellum – eksklusomu dokonali biolodzy z Politechniki Federalnej w Zurychu (ETH).

Eksklusom to swego rodzaju pojemnik, zawierający plazmidy, czyli pierścieniowe cząsteczki DNA. Wg niektórych konstatacji, eksklusom może być prekursorem dzisiejszego jądra komórkowego eukariontów. Eksklusomy odkryte zostały u ssaków. Komórki ssaków rozpoznają, grupują, sortują i utrzymują pozachromosomalne DNA z dala od chromosomalnego DNA. Wydzielają je w osobnych „pęcherzykach” – eksklusomach. Wg naukowców sugeruje to, że istnieje autonomiczny system obrony genomu komórki, który pozwala odróżnić własne, potrzebne DNA, od obcego lub prawdopodobnie już nieprzydatnego i usunąć niepotrzebne DNA z jądra komórkowego.

Część plazmidów, które trafiają do eksklusomu, pochodzi spoza komórki, natomiast inne – zwane pierścieniami telomerowymi – z końcówek chromosomów, czyli telomerów. Szczególnie w niektórych komórkach nowotworowych fragmenty DNA z telomerów są regularnie odcinane i łączą się, tworząc pierścienie. Nieusunięte w porę plazmidy teoretycznie mogłyby osadzić się w chromosomach lub – w przypadku pochodzących od wirusów czy bakterii - ulec translacji na szkodliwe dla funkcjonowania komórki białka.

Funkcje spełniane przez eksklusom nie zostały jeszcze dobrze poznane. Szwajcarscy naukowcy, którzy dokonali odkrycia uważają, że eksklusom może odgrywać rolę w komórkowej pamięci immunologicznej. Od wielu lat biolodzy na całym świecie badają specjalne białko, które przyczepia się do DNA, także białka w formie plazmidu. W ten sposób prawdopodobnie uruchamia kaskadę sygnałową, która pobudza komórki do wytwarzania i uwalniania substancji przekaźnikowych stanu zapalnego. Informują one organizm, że może występować problem związany z patogenem, takim jak wirus, który uzasadnia reakcję immunologiczną.

Naukowcy przypuszczają, że początki eksklusomu sięgają wczesnych etapów ewolucji, gdy powstawały eukarionty. Według akceptowanych obecnie koncepcji pierwsze komórki eukariotyczne powstały w wyniku fuzji bakterii z archeonem. Powstałe w wyniku fuzji pierścieniowe DNA, które pochodziło z dwóch różnych organizmów, musiało zostać zorganizowane i zabezpieczone przed degradacją. W miarę postępu ewolucji wykształcił się mechanizm zapewniający automatyczne zamknięcie cząsteczek DNA w otoczce błonowej – co ma miejsce w nowo odkrytym eksklusomie.

Jakkolwiek otoczka eksklusomu przypomina błonę otaczającą jądro komórkowe, jest znacznie prostsza - ma szczeliny, które w otoczce jądra można dostrzec tylko we wczesnych stadiach jej powstawania. Z czasem te luki zamykają się lub są wypełniane specyficznymi białkami, natomiast w przypadku eksklusomu nie dochodzi do dalszego rozwoju otoczki. Dlatego naukowcy stawiają hipotezy o wczesnym ewolucyjnym powstaniu eksklusomów.

czytaj też:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz