1.03.2024

Jesteś reporterem lokalnej gazetki czyli Gen-AI w szkole

Grafika wygenerowana przez Copilot

Co zrobić z AI w szkole? Zwalczać, czy jak w judo, wykorzystać jego siłę? Do czego się nadaję a do czego nie? Czyli poznać narzędzie by sensownie je wykorzystać. Na razie jestem ciągle na etapie testowania i sprawdzania czy i jak wprowadzić do podręczników szkolnych, np.  w poradniku dla nauczyciela. Wnioski z tych eksperymentów znajdą się w przygotowywanych z WSiP materiałach dla nauczycieli. Testuje wraz z zespołem autorskim. Zjawisko nowe wiec wymaga sprawdzenia, zanim trafi co codziennej praktyki nauczycielskiej. 

Wśród tych eksperymentów jest i mój pomysł na lekcje biologii z wykorzystaniem Gen AI. Wychodzę z założenia, że ważnych kompetencji należy uczyć na wszystkich przedmiotach. Nie będzie osobnego przedmiotu typu Sztuczna inteligencja. Wiele kompetencji powinno być kształtowanych na wszystkich przedmiotach. W tym przypadku biologia jest materiałem, na którym uczą się uczniowie kompetencji społecznych, w tym komunikacji.

Ze szkoły pamiętam rysowanie fantastycznych zwierząt, ale żeby miały biologiczny sens. Fantastyka lecz oparta na realnych prawach i zależnościach. Zrobić coś nowego ale według zasad. Uczy rozumienia i sprawdza czy się rozumie. Z czasów szkolnych pamiętam także szkolną gazetkę ścienną, która prowadziliśmy. Pisanie tekstów do gazetki ściennej (szkolnej) to praktyczne ćwiczenie wypowiedzi i umiejętności pisania wypracowań. Całkowicie dobrowolna aktywność, bez stopni, bez pracy domowej. Nie tylko dyktanda lecz i własna twórczość. Poczucie sensu, sprawstwa i ważności, robienia czegoś istotnego choć nie na ocenę. A przecież przy okazji uczyliśmy się tego, co w programie: pisania, gramatyki, współpracy, dyskusji, analizy tekstów itp.

Do czego wykorzystać Chat GPT, Bing, Copilot czy Barda? Do ściągania? Oszukiwania, że uczeń sam napisał wypracowanie? Do pracy potrzebna motywacja. Jeśli jest nią jedynie ocena lub strach przed karą (złą oceną) to pojawia się ściąganie (przeżyć, przetrwać). A jeśli jest redagowanie szkolnej gazetki ściennej (tak było 40 lat temu, teraz to pewnie media społecznościowe i strony www), to nie ma pokusy ściągania. Jest przygoda i wyzwanie a nie walka o przetrwanie.

W odniesieniu do Gen AI przy okazji nauczyć można korzystania z narzędzia jakim jest AI – duże modele językowe. Trzeba wielu ćwiczeń by opanować granie na instrumencie, malowanie, posługiwanie się narzędziami stolarskimi czy szydełkowania. Podobnie z nowymi technologiami. Trzeba wielu ćwiczeń, wielu prób i osadzenia w sensownym kontekście.

Od zaraz nauczyciel może wraz z uczniami odkrywać świat, który się nam pojawił. Nie jako wszechwiedzący mędrzec tylko jako poszukujący, ciekawy uczeń. Trzeba zaakceptować błędy. I możliwość porażki. Jest jednak motywacja. Autentyczna i rzeczywista motywacja by się uczyć. 

W przypadku generowania tekstów z wykorzystaniem Gen AI długo trwa przygotowanie instrukcji (kilka-kilkanaście minut, w zależności od osobistego doświadczenia.), ale szybko uzyskuje się efekt (kilka minut). Można dalej poprawiać i zadawać dodatkowe pytania. Na pewno trzeba poprawiać. A przy okazji uczyć wyszukiwania błędów. Potem będzie formatowanie, wytłuszczenia, aranżacja akapitów. Wdraża w rolę redaktora gazetki a nie autora tekstów. Umiejętności redakcyjne tez są bardzo potrzebne. 

Zły prompt to zła odpowiedź. tego można przy okazji nauczyć. Lub stworzyć dogodne warunki do takiej nauki. Skoro proces trwa szybko, to łatwo ocenić czy instrukcja-prompt były właściwe i adekwatne. Nie są? To poprawiamy prompt. I znowu patrzymy na rezultaty.

Przykładowy prompt dla ucznia (niech do tego rezultatu dochodzi stopniowo): "Jesteś reporterem lokalnej gazetki (radia), odbiorcą jest uczeń szkoły podstawowej w wieku 12-14 lat, napisz wywiad z gatunkiem człowiek oraz z gatunkiem bakterie jelitowe, które łączą oddziaływania typu mutualizm obligatoryjny, symbioza. Uwzględnij pytania: 1. kim jesteś (pytania do obu gatunków), 2. jaką rolę pełnisz w ekosystemie (odpowiedzi obu gatunków, 3. na jakim poziomie troficznym się znajdujesz (producenci, konsumenci, destruenci), 4. jaki typ oddziaływania, kto jest twoim partnerem w oddziaływaniu typu symbioza, 5. opisz korzyści jakie odnosisz w związku ze swoim ekologicznym partnerem? 6 Co planujecie w przyszłości. 7. Co sądzicie o oddziaływaniach antagonistycznych typu drapieżnictwo i pasożytnictwo. 8 co poradzicie uczniom na czas wakacji lub weekendowej wycieczki. Tekst ułóż w formie wywiadu."

A oto kilka rezultatów, z podaniem dodatkowych informacji. Styl precyzyjny,  Bing (tekst oryginalny, komentarze do tekstu na czerwono):

Wywiad z Człowiekiem i Bakterią Jelitową

Reporter: Witajcie! Zacznijmy od podstaw. Kim jesteście?

Człowiek: Cześć! Jestem człowiekiem, gatunkiem Homo sapiens. Jestem gatunkiem naczelnych i jedynym żyjącym przedstawicielem rodzaju Homo.

Bakteria Jelitowa: Witaj! Jestem bakterią jelitową, jednym z wielu mikroorganizmów, które żyją w układzie pokarmowym człowieka. [bakteria uogólniona, jako klasa organizmów, można oczywiście byłoby zaproponować konkretny gatunek - modyfikacja promptu lub ręczne poprawienie gotowego tekstu]

Reporter: Jaką rolę pełnicie w ekosystemie?

Człowiek: Jako człowiek, jestem konsumentem drugiego rzędu. Zjadam rośliny i zwierzęta, przekształcając je w energię, którą wykorzystuję do funkcjonowania.

Bakteria Jelitowa: Ja, jako bakteria jelitowa, pomagam w trawieniu pokarmu, produkcji witamin i ochronie przed szkodliwymi mikroorganizmami.

Reporter: Na jakim poziomie troficznym się znajdujecie?

Człowiek: Jako człowiek, jestem konsumentem, co oznacza, że zjadam inne organizmy, aby zdobyć energię.

Bakteria Jelitowa: Jako bakteria, jestem destruentem. Rozkładam martwą materię organiczną, przekształcając ją z powrotem w składniki, które mogą być wykorzystane przez producentów. [w konkretnym przykładzie nie ma producentów w ludzkich jelitach, przykład nie został dobrze sformułowany, trzeba byłoby ręcznie poprawić i nadać właściwy sens biologiczny. To także okazja dla uczniów by uważnie przeczytali i wskazali na ewentualne błędy, niejasności czy braki]

Reporter: Jaki typ oddziaływania łączy was ze sobą?

Człowiek i Bakteria Jelitowa: Łączy nas symbioza, konkretnie mutualizm obligatoryjny. Oznacza to, że obie strony odnoszą korzyści z naszej współpracy i nie możemy bez siebie funkcjonować. [definicja symbiozy nienajszczęśliwiej dobrana do tego przykładu, mogą być pewne niejasności]

Reporter: Opiszcie korzyści, jakie odnosicie w związku ze swoim ekologicznym partnerem.

Człowiek: Bakterie jelitowe pomagają mi trawić pokarm i wytwarzają niektóre witaminy, których potrzebuję do zdrowia.

Bakteria Jelitowa: Człowiek dostarcza mi bezpieczne środowisko i dostęp do pokarmu.

Reporter: Co planujecie w przyszłości?

Człowiek i Bakteria Jelitowa: Planujemy kontynuować naszą symbiozę, pomagając sobie nawzajem przetrwać i prosperować. [brakuje tu oczywiście bakterii chorobotwórczych, mikrobiom jest bardziej złożony niż wynikałoby to z wygenerowanego tekstu]

Reporter: Co sądzicie o oddziaływaniach antagonistycznych typu drapieżnictwo i pasożytnictwo?

Człowiek: Drapieżnictwo i pasożytnictwo są naturalnymi częściami ekosystemu, ale mogą być szkodliwe dla jednostek, które stają się ofiarami.

Bakteria Jelitowa: Zgadzam się. Pasożytnictwo może być szkodliwe dla mnie, jeśli pasożyt zabiera mi zasoby, których potrzebuję do przeżycia.

Reporter: Co poradzicie uczniom na czas wakacji lub weekendowej wycieczki?

Człowiek: Bawcie się dobrze, ale pamiętajcie o bezpieczeństwie. Pamiętajcie o nawadnianiu i ochronie przed słońcem.

Bakteria Jelitowa: Pamiętajcie o zdrowym odżywianiu! Jedzenie pełne błonnika pomaga mi i moim bakteryjnym kolegom pracować efektywnie.



Styk kreatywny, Open.ai (Chat GPT), taki sam prompt z mała zmiana na końcu: "Jesteś reporterem lokalnej gazetki (...) Tekst ułóż w formie wywiadu. Zachowaj styl precyzyjny z elementami dowcipu."

Reporter: Dzień dobry! Rozpocznijmy nasz wywiad od przedstawienia się. Kim jesteś?

Człowiek: Cześć! Jestem Homo sapiens, zwany też człowiekiem. Mam na imię Adam, mam dwanaście lat i uczęszczam do szkoły podstawowej.

Bakterie jelitowe: Dzień dobry! Jesteśmy bakteriami jelitowymi, znane również jako flora jelitowa. Jest nas tu kilka miliardów, ale możesz mnie nazwać Bakcillus. [błąd w nazwie, jeśli już to Bacillus]

Reporter: Świetnie! A teraz pytanie dla was obojga: Jaką rolę pełnicie w ekosystemie?

Adam: No cóż, jako człowiek pełnię rolę konsumenta. Lubię zjadać zdrowe jedzenie, ale czasem zdarza się, że sięgnę po coś słodkiego.

Bakcillus: My, bakterie jelitowe, jesteśmy destruentami. Pomagamy w trawieniu jedzenia i utrzymaniu równowagi w jelitach.

Reporter: Na jakim poziomie troficznym się znajdujecie?

Adam: Ja jestem konumentem, czyli konsumentem, który spożywa produkty innych organizmów.[niezbyt poprawna definicja, wymaga stylistycznej poptawy]

Bakcillus: A my jesteśmy destruentami, czyli organizmami, które rozkładają substancje organiczne, pomagając w procesie trawienia.

Reporter: Teraz pytanie o wasze relacje symbiotyczne. Jakie to są?

Adam: Nie jestem pewien, czy to będzie symbioza, ale na pewno współpracuję z roślinami, oddychając tlenem, który one produkują. [zła definicja symbiozy w tym kontekście. Relacje powinny się odnosić do bakterii jelitowych, fragment wymagający poprawy]

Bakcillus: My mamy bardziej złożoną relację z organizmem gospodarza. To jest właśnie symbioza, zwłaszcza mutualizm obligatoryjny. Pomagamy w trawieniu i dostarczamy niektóre substancje odżywcze, a w zamian otrzymujemy schronienie i pożywienie.

Reporter: Jakie są korzyści z tej symbiozy?

Adam: Dzięki bakteriom, moje jelita są zdrowe, a ja dostaję więcej składników odżywczych z jedzenia.

Bakcillus: Mamy zapewnione warunki do życia i dostęp do substancji, które są dla nas istotne.

Reporter: Co planujecie na przyszłość?

Adam: Chciałbym zdobyć więcej wiedzy i być może pomagać w ochronie środowiska.

Bakcillus: Myślimy o tym, by nadal utrzymywać zdrową równowagę w jelitach i wspierać organizm gospodarza.

Reporter: A co myślicie o oddziaływaniach antagonistycznych, takich jak drapieżnictwo i pasożytnictwo?

Adam: No, drapieżnictwo brzmi strasznie, ale w przyrodzie to część równowagi. Ważne, żebyśmy wszyscy znaleźli swoje miejsce.

Bakcillus: W przypadku pasożytnictwa, staramy się unikać tego rodzaju relacji, bo mutualizm nam lepiej służy.

Reporter: Na zakończenie, co poradzicie uczniom na czas wakacji lub weekendowej wycieczki?

Adam: Zachęcam do aktywności na świeżym powietrzu i eksplorowania natury. To świetny sposób na naukę i dobrą zabawę!

Bakcillus: Dodam od siebie, że warto dbać o zdrową dietę, bo to przekłada się także na dobre samopoczucie.

Reporter: Dziękuję wam obu za rozmowę. Cieszę się, że mogłem poznać bliżej wasze fascynujące światy.

I kolejny przykład, zmieniłem tylko bohaterów, lecz tematyka podobna. "Jesteś reporterem lokalnej gazetki (radia), odbiorcą jest uczeń szkoły podstawowej w wieku 12-14 lat, napisz wywiad z gatunkiem chruścika, którego larwy żyją w wodzie oraz z gatunkiem osiadłego orzęska, który porasta m.in. powierzchnię ciała larwy chruścika, które łączą oddziaływania typu komensalizm uwzględnij pytania: 1. kim jesteś (pytania do obu gatunków), 2. jaką rolę pełnisz w ekosystemie (odpowiedzi obu gatunków, 3. na jakim poziomie troficznym się znajdujesz (producenci, konsumenci, destruenci), 4. jaki typ oddziaływania, kto jest twoim partnerem w oddziaływaniu typu komensalizm, 5. opisz korzyści jakie odnosisz w związku ze swoim ekologicznym partnerem? 6 Co planujecie w przyszłości. 7. Co sądzicie o oddziaływaniach antagonistycznych typu drapieżnictwo i pasożytnictwo. 8 co poradzicie uczniom na czas wakacji lub weekendowej wycieczki. Tekst ułóż w formie wywiadu"


Bing, Styl kreatywny

Witaj, drogi czytelniku! Dziś mam dla ciebie wyjątkowy wywiad z dwoma niezwykłymi stworzeniami, które żyją w naszych wodach. Są to chruścik i orzęsek, a łączy ich niezwykła przyjaźń. Poznaj ich bliżej i dowiedz się, jak żyją, co jedzą i co myślą o świecie.

Reporter: Witam was serdecznie, chruściku i orzęsku. Cieszę się, że zgodziliście się na rozmowę. Powiedzcie mi, kim jesteście i gdzie żyjecie?

Chruścik: Cześć, reporterze. Jestem chruścikiem, czyli owadem wodnym, który ma przeobrażenie zupełne. To znaczy, że z jajka [jaja] wykluwam się jako larwa, która żyje w wodzie, a potem zmieniam się w dorosłego owada, który lata nad wodą. Moja larwa ma ciało pokryte włoskami i skrzydłami [larwa nie ma skrzydeł, nazwa Trichoptera, włoskoskrzydłe odnosi się do owłosionych skrzydeł imago a nie larwy. Choć larwy maja oczywiście różne rzęski i szczeciny] , a na końcu odnóża analne z pazurkiem. Żyję w różnych typach wód, ale najczęściej w strumieniach i rzekach o czystej i dobrze natlenionej wodzie.

Orzęsek: A ja jestem orzęskiem, czyli pierwotniakiem, który ma liczne rzęski służące do pływania. Mam tylko jedną komórkę, ale za to bardzo skomplikowaną. Mam dwa jądra: mikronukleus i makronukleus, które pełnią różne funkcje. Mam też otwór gębowy i odbyt [to nie jest otwór gębowy sesnu stricte], przez które pobieram i wydal am pokarm. Żyję w wodach słodkich i słonych, ale najczęściej wśród roślinności wodnej lub na powierzchni innych organizmów, takich jak larwy chruścików.

Reporter: Jaką rolę pełnicie w ekosystemie? Na jakim poziomie troficznym się znajdujecie?

Chruścik: Moja rola w ekosystemie jest bardzo ważna. Jako larwa jestem konsumentem drugiego rzędu, czyli zjadam glony, bakterie, detrytus i inne drobne organizmy. Przy okazji filtruję wodę i poprawiam jej jakość. Jako dorosły owad jestem pokarmem dla ryb, ptaków i nietoperzy. Moja obecność w wodzie świadczy o jej dobrej kondycji ekologicznej. [jest wiele róznych gatunków chruścików, są także i drapieżne larwy]

Orzęsek: Ja też jestem konsumentem drugiego rzędu, ale nie zjadam tego samego co chruścik. Ja preferuję bakterie, grzyby, pierwotniaki i drobne cząstki organiczne. Nie filtruję wody, ale za to pomagam utrzymać równowagę biologiczną. Jako orzęsek jestem pokarmem dla wielu innych organizmów, takich jak wrotki, widłonogi, larwy owadów i ryby.

Reporter: Jaki typ oddziaływania łączy was ze sobą? Kto jest waszym partnerem w oddziaływaniu typu komensalizm? Opiszcie korzyści, jakie odnosicie w związku ze swoim ekologicznym partnerem.

Chruścik: Nasze oddziaływanie jest typu komensalizm, czyli takiego, w którym jeden organizm korzysta z drugiego, nie szkodząc mu. Ja jestem gospodarzem, a orzęsek jest komensalem. Orzęsek osiada na mojej powierzchni ciała i tam znajduje schronienie i pokarm. Ja nie mam z tego żadnej korzyści, ale też nie ponoszę żadnej straty. Nie przeszkadza mi to, że orzęsek jest ze mną, bo jest bardzo mały i lekki.

Orzęsek: Ja jestem komensalem, a chruścik jest gospodarzem. Ja korzystam z chruścika, bo dzięki niemu mam bezpieczne miejsce do życia i łatwy dostęp do pokarmu. Chruścik przemieszcza się w wodzie i napędza do mnie drobne cząstki, które mogę zjeść. Nie szkodzę mu w żaden sposób, bo nie żeruję na nim ani nie zabieram mu jego pokarmu. Jestem mu wdzięczny, że pozwala mi być z nim.

Reporter: Co planujecie w przyszłości? Jakie macie marzenia i cele?

Chruścik: Moim planem na przyszłość jest przeobrażenie się w dorosłego owada i znalezienie partnera do rozmnażania. Chciałbym też poznać świat poza wodą i zobaczyć, co się dzieje nad nią. Moim marzeniem jest, żeby woda, w której żyję, była zawsze czysta i pełna życia.

Orzęsek: Moim planem na przyszłość jest rozmnażanie się i wymiana materiału genetycznego z innymi orzęskami. [to nawiązanie do koniugacji jako procesu płciowego]  Chciałbym też poznawać nowe miejsca i organizmy, z którymi mogę się związać. Moim marzeniem jest, żeby nigdy nie zabrakło mi pokarmu i schronienia.

Reporter: Co sądzicie o oddziaływaniach antagonistycznych typu drapieżnictwo i pasożytnictwo? Czy macie jakichś wrogów lub zagrożenia?

Chruścik: Sądzę, że oddziaływania antagonistyczne są naturalną częścią życia i nie można ich uniknąć. Każdy musi się bronić przed drapieżnikami i pasożytami, bo to kwestia przetrwania. Moimi wrogami są ryby, ptaki, nietoperze i niektóre owady, które chcą mnie zjeść. Moimi zagrożeniami są też zanieczyszczenie wody, susza, zmiany klimatu i ludzka ingerencja.

Orzęsek: Sądzę, że oddziaływania antagonistyczne są nieprzyjemne i niepotrzebne. Nie lubię, gdy ktoś chce mnie zjeść lub wykorzystać. Wolę żyć w pokoju i harmonii z innymi organizmami. Moimi wrogami są wrotki, widłonogi, larwy owadów i ryby, które chcą mnie zjeść. Moimi zagrożeniami są też zanieczyszczenie wody, zmiany temperatury i pH, niedobór tlenu i konkurencja.

Reporter: Co poradzicie uczniom na czas wakacji lub weekendowej wycieczki? Jak mogą was poznać i lepiej zrozumieć?

Chruścik: Poradzę uczniom, żeby wybrali się nad wodę i spróbowali znaleźć moje larwy. Można je łatwo rozpoznać po tym, że budują sobie domki z różnych materiałów, takich jak piasek, kamienie, rośliny, muszle. Można je też zobaczyć pod mikroskopem i podziwiać ich ciekawą budowę. Proszę tylko, żeby nie niszczyli moich domków ani nie zabierali mnie ze sobą, bo nie przeżyję poza wodą.

Orzęsek: Poradzę uczniom, żeby wybrali się nad wodę i spróbowali znaleźć mnie na powierzchni innych organizmów. Można mnie łatwo rozpoznać po tym, że jestem bardzo mały i mam wiele rzęsek. Można mnie też zobaczyć pod mikroskopem i podziwiać moją złożoną komórkę. Proszę tylko, żeby nie dotykali mnie ani nie zabierali mnie ze sobą, bo nie lubię zmian środowiska.

Reporter: Dziękuję wam bardzo za rozmowę i życzę wam


Źródła podane przez AI (jak widać nie wszystkie są sensowne, bo pomylone z ciastkami faworkami i nazwiskiem prawnika): 

1. Orzęski – Wikipedia, wolna encyklopedia

2. orzęsek - definicja, synonimy, przykłady użycia

3. orzęsek – Słownik języka polskiego PWN

4. Chruściki – Wikipedia, wolna encyklopedia

5. Faworki | AniaGotuje.pl

6. Chróścik Kancelaria Radców Prawnych – kompleksowa obsługa prawna ...

7. https://sjp.pwn.pl/sjp/

GenAI ma duże problemy z generowaniem obrazów bezkręgowców. Chyba w treningu zabrakło dobrej bazy wyjściowej. A nie da się pokierować tak jak ręką artysty. Przynajmniej na razie.



Chat GPT wygenerował taki wywiad, to takiego samego promptu:

Reporter: Cześć! Dziś mamy wyjątkowy wywiad z dwoma niesamowitymi mieszkańcami naszego lokalnego ekosystemu. Z nami są chruścik i osiadły orzęsek. Zacznijmy od przedstawienia się. Kim jesteście?

Chruścik: Cześć! Jestem chruścik, a dokładniej jego larwą. Moje larwy żyją w wodzie i jesteśmy często spotykane w strumieniach i jeziorach.

Orzęsek: Witajcie! Ja to osiadły orzęsek, roślina wodna, która ma tu swoje korzenie. [poważny błąd, pomylenie orzęska z rośliną!]

Reporter: Super! A teraz pytanie dla was obojga: Jaką rolę pełnicie w ekosystemie?

Chruścik: Jako larwy, pełnimy rolę konsumencką. Żywimy się detrytusem i drobnymi organizmami w wodzie, pomagając utrzymać równowagę w tym środowisku.

Orzęsek: A ja, jako roślina, jestem producentem. Fotosynteza to nasza specjalność, dostarczając tlen i tworząc składniki odżywcze dla innych organizmów. [konsekwentnie popełniany błąd mylący orzęska z roslinami]

Reporter: Na jakim poziomie troficznym się znajdujecie?

Chruścik: Jesteśmy konsumentami, ponieważ spożywamy organizmy na niższych poziomach troficznych.

Orzęsek: A ja jestem producentem, czyli zaczynam łańcuch pokarmowy. [c.d. błędu, pomylenie autotrofów z orzęskami]

Reporter: Teraz pytanie o wasze relacje komensalne. Jakie to są?

Chruścik: Otóż, osiadły orzęsek porasta moje ciało. To jest komensalizm. Ona zyskuje sobie wygodne miejsce, a ja... cóż, trochę ozdoby!

Orzęsek: Tak, to prawda. Chruścik dostarcza mi wsparcia fizycznego, a ja nie wpływam na niego w żaden sposób.

Reporter: Jakie są korzyści z tej relacji?

Chruścik: Dla mnie to wygodne schronienie i dodatkowa ochrona przed drapieżnikami.[należałoby opisać jako kamuflaż]

Orzęsek: Mam pewność, że moje korzenie znajdują się w stabilnym środowisku, a przy okazji mam wrażenie, że wyglądam bardziej stylowo na grzbiecie chruścika. [konsekwencja błędu pomylenia z roślinami. Orzeski poroślowe nie maja korzeni!]

Reporter: Co planujecie na przyszłość?

Chruścik: Chcemy nadal współpracować. Ja będę chronił osiadłego orzęska, a ona niech dalej zdobi moje ciało. [orzęsek to rodzaj męski a nie żeński]

Orzęsek: Mam nadzieję, że nasza harmonijna współpraca przetrwa i pomoże nam obu rozwijać się w tym środowisku.

Reporter: A co myślicie o oddziaływaniach antagonistycznych, takich jak drapieżnictwo i pasożytnictwo?

Chruścik: Nie jestem fanem drapieżnictwa, ale wiem, że to naturalna część ekosystemu. Współpraca z osiadłym orzęskiem sprawia, że czuję się bezpieczniej.

Orzęsek: Odnoszę się z dystansem do pasożytnictwa. Wolałabym unikać tego rodzaju relacji i pozostać przy mojej symbiozie z chruścikiem.

Reporter: Na zakończenie, co poradzicie uczniom na czas wakacji lub weekendowej wycieczki?

Chruścik: Zachęcam wszystkich do odkrywania tajemnic wód śródlądowych. To fascynujące miejsce, pełne życia!

Orzęsek: Dodam od siebie, że warto podziwiać piękno przyrody i cieszyć się harmonią, jaką możemy znaleźć w naturalnych związkach między różnymi organizmami.

Prompt uzupełniający: "Orzęsek nie jest roślina, to jednokomórkowy protist, proszę popraw wywiad."

ChatGPT "Przepraszam za pomyłkę. Dziękuję za sprostowanie. Poprawiam wywiad":

Reporter: Cześć! Dziś mamy wyjątkowy wywiad z dwoma fascynującymi mieszkańcami naszego lokalnego ekosystemu. Z nami są chruścik i osiadły orzęsek. Zacznijmy od przedstawienia się. Kim jesteście?

Chruścik: Cześć! Jestem chruścik, a dokładniej jego larwą. Moje larwy żyją w wodzie i są często spotykane w strumieniach i jeziorach.

Orzęsek: Hej! To ja, osiadły orzęsek, jednokomórkowy protist, który osiedla się na różnych substratach, w tym ciałach larw chruścika.

Reporter: Super! A teraz pytanie dla was obojga: Jaką rolę pełnicie w ekosystemie?

Chruścik: Jako larwy, pełnimy rolę konsumencką. Żywimy się detrytusem i drobnymi organizmami w wodzie, pomagając utrzymać równowagę w tym środowisku.

Orzęsek: A ja, jako jednokomórkowy protist, jestem destruentem. Pomagam w rozkładzie substancji organicznych i utrzymaniu czystości w wodzie.

Reporter: Na jakim poziomie troficznym się znajdujecie?

Chruścik: Jesteśmy konumentami, ponieważ spożywamy organizmy na niższych poziomach troficznych.

Orzęsek: A ja jestem destruentem, czyli biorę udział w procesie rozkładu substancji organicznych.

Reporter: Teraz pytanie o wasze relacje komensalne. Jakie to są?

Chruścik: Otóż, osiadły orzęsek osiada na moim ciele, co stanowi rodzaj komensalizmu. Ona zyskuje sobie wygodne miejsce, a ja dostaję nietypowego, ale pomocnego lokatora.

Orzęsek: Tak, to prawda. Chruścik dostarcza mi powierzchni do osiedlenia, a ja nie wpływam na niego w żaden sposób.

Reporter: Jakie są korzyści z tej relacji?

Chruścik: Dla mnie to wygodne schronienie i dodatkowa ochrona przed drapieżnikami.

Orzęsek: Dzięki temu mam stałe miejsce do osiedlenia i dostęp do substancji organicznych w wodzie.

Reporter: Co planujecie na przyszłość?

Chruścik: Chcemy nadal współpracować. Ja będę chronił osiadłego orzęska, a ona niech dalej zdobi moje ciało.

Orzęsek: Mam nadzieję, że nasza harmonijna współpraca przetrwa i pomoże nam obu rozwijać się w tym środowisku.

Reporter: A co myślicie o oddziaływaniach antagonistycznych, takich jak drapieżnictwo i pasożytnictwo?

Chruścik: Nie jestem fanem drapieżnictwa, ale wiem, że to naturalna część ekosystemu. Współpraca z osiadłym orzęskiem sprawia, że czuję się bezpieczniej.

Orzęsek: Odnoszę się z dystansem do pasożytnictwa. Wolałabym unikać tego rodzaju relacji i pozostać przy mojej symbiozie z chruścikiem.

Reporter: Na zakończenie, co poradzicie uczniom na czas wakacji lub weekendowej wycieczki?

Chruścik: Zachęcam wszystkich do odkrywania tajemnic wód śródlądowych. To fascynujące miejsce, pełne życia!

Orzęsek: Dodam od siebie, że warto podziwiać piękno przyrody i cieszyć się harmonią, jaką możemy znaleźć w naturalnych związkach między różnymi organizmami.

Efekt uzyskamy bardzo szybko. Najwięcej pracy zajmie przygotowanie dobrej instrukcji (promptu). Musimy mieć przemyślane najważniejsze kwestie i to, czego oczekujemy. Uczeń wykaże się wiedza na etapie układania promptu jak i ewentualnym poprawianiu. Zapewne nie uda się osiągnąć dobrego efektu za pierwszym razem. Potrzebny jest dialog i kilkakrotne doprecyzowanie. Wysiłek ucznia nie jest związany z układaniem kompozycji słownej wywiadu lecz na takim modyfikowaniu promptu by uzyskać pożądanym, ciekawy efekt. Redaktor umiejętnym kreśleniem ram tworzy efekt końcowy. Do tego można dołączyć generowanie grafiki. Z tym też nie jest łatwo. AI do swojej nauki dostała chyba zbyt mało grafik bezkręgowców, stąd liczne błędy i brak realizmu, np. w generowaniu larw chruścików i porastających je orzęsków kolonijnych. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz