19.08.2024

Felietony jako wprawka do mini wykładów (mikrolearning)

Felieton z VariArtu
 



Felieton jest jak krótka forma wykładowa, jak mikrolearnig. W krótkiej formie trudno jest zawrzeć zwartą treść. Bo nie można się rozgadać, nie można wtrącać dygresji. To mini wykład, z pomysłem na przekaz główny, lecz układający się w większą całość. Jest, a raczej powinien być (bo przecież nie zawsze się udaje), niczym chasydzka opowieść, w której za pomocą jednego szczegółu można przekazać prawdy uniwersalne. Pisania felietonów uczyłem się przez praktykę już od wielu lat. Ta umiejętność przydaje się w dydaktyce. A na pewno przyda się w koncepcji mikrolearningu (a ten już nadchodzi). 

Jak  już wspomniałem, nie można się rozgadać, bo po prostu nie ma miejsca. Zwięzłość formy narzuca kompozycję. Musi być jedna myśl główna, jeden pomysł  na samodzielny felieton. Felieton jest cykliczny zatem potrzebny jest także pomysł na główną myśl przekazu, zawartego w komplementarnych, wielu odcinkach. Niczym wykład w ramach kursu czy rozdział w książce.

Przy okazji redakcji ebooka z pierwszych lat blogowania (ebook dostępny na stronie: https://wakelet.com/wake/8n7Bu5pVo1faTdUzUpSDM) przypomniałem sobie dawne refleksje. Wtedy także traktowałem wpisy na blogu jako wstępne przemyślenia do felietonów. Wtedy pisałem felietony do Gazety Uniwersyteckiej (dodatek do Gazety Olsztyńskiej), potem był cykl tekstów przyrodniczych do powstającej gazetowej encyklopedii przyrody Warmii i Mazur.

Teraz regularnie pisuję felietony do czasopisma VariArt oraz do Wiadomości Uniwersyteckich. Działalność ta jest w pełni bezpłatna. Traktuję ją jako element misji uniwersytetu - upowszechniania wiedzy i ścisłego zakorzeniania się w środowisku lokalny. Jako element mojego zakresu obowiązków akademickich. By być w środowisku i pełniej rozumieć potrzeby i kulturę Warmii i Mazur. Nauka jest częścią kultury a sam uniwersytet jest częścią tożsamości Warmii i Mazur. Dlatego piszę felietony, które mają być jakąś formą uniwersytetu otwartego.

W moich pisanych felietonach jest coś jeszcze. Poznaję i uczę się nowych form edukacji i nowej roli uniwersytetu. Tradycyjne formy powoli przemijają. Im szybciej zrozumiemy przemiany społeczne i kulturowe oraz im szybciej dostosujemy samą istotę uniwersytetu, tym większe szanse na to, że uniwersytet przetrwa. A zmienia się w edukacji bardzo dużo. I to na całym świecie. Nie na darmo ten czas nazywamy trzecią rewolucją technologiczną. Nic już później nie będzie takie jak dawniej. 

Biernie czekać na zmiany i narzekać? Wolę aktywnie odkrywać i współtworzyć nową rzeczywistość. Do tego wpisu dołączam dwa felietony. Wybrane przypadkowo lecz jeśli się w nie wczytać, to można rozpoznać główną myśl przewodnią, do której wielokrotnie nawiązuję. A na niniejszym blogu ćwiczę. To na nim wiele myśli powoli dojrzewa i przybiera pierwsze kształty. Blog jest elementem tworzenia. 


Felieton z Wiadomości Uniwersyteckich

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz