22.03.2018

Blog jako wolna katedra (idea otwartego uniwersytetu)

(Wikipedia jako pierwsze doświadczenie
z tworzeniem otwartych zasobów.
Moja przygoda z Wikipedią zaczęła się w 2006 r.)
Blog pod nazwą Profesorskie Gadanie powstał w sierpniu 2005 roku jako element szerszego procesu dojrzewania w mojej głowie idei otwartego uniwersytetu a także jako próba przełamania pewnych barier oraz przyswajania nowych technologii w trakcie trzeciej rewolucji technologicznej. Upowszechnianie wiedzy w ramach formuły uniwersytetu otwartego zawiera w sobie także swoistą spłatę dla podatnika, który przecież finansuje moją pensję. Jest moim pracodawcą w szerokim sensie. Skoro mogę się rozwijać za jego pieniądze, to uważam za stosowne dzielić się informacjami, refleksjami, wrażeniami i wiedzą na wolnej licencji (swobodny, niekomercyjny dostęp). Po drugie otwarty uniwersytet to też dążenie do większej wolności i przezwyciężania różnych skostniałych struktur i zadawnionych ograniczeń. Polskie uniwersytety (w tym moje miejsce pracy) zbyt wolno wprowadzają swobodny wybór zajęć dla studentów. Przez wiele lat w pewnym sensie doskwierało mi „reglamentowanie” głosu przez przydział (lub brak) przedmiotów i swobodnego dostępny (otwartego) do studentów. Kiedy w latach 90. XX wieku zachodziły duże zmiany w szkolnictwie wyższym, wzorem dawnej tradycji i tego, co funkcjonowało cały czas „na zachodzie”, zamarzył mi się pełny wybór zajęć przez studentów. Dawałoby to możliwość szybkiego i pełnego dzielenia się aktualną wiedza, pochodzącą z badań. Wydawało mi się, że jest to dobry mechanizm szybkiego i efektywnego tworzenia treści zajęć. Była szansa na duże zmiany w trakcie łączenia uczelni i powstania Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego – bo cały program zajęć (jak i koncepcję) należało stworzyć od nowa. Była szansa na duże i gruntowne zmiany. Niestety nie udało się. Ugrzęźliśmy w sztywnych programach i siatkach godzin, w rezultacie w dużym stopniu realizuję program a nie relacjonuję najnowsze odkrycia, przemyślenia, aktualne refleksje. Blog z otwartym dostępem dla wszystkich był jakąś próbą zaradzenia tej niekomfortowej sytuacji. A potem wykrystalizowała się jeszcze idea edukacji ustawicznej i pozaformalnej. A blog ciągle dojrzewał, zmieniał się, wraz ze zmieniająca się sytuacją społeczną i dojrzewaniem moich przemyśleń.

Edukacja w trzeciej rewolucji technologicznej jest aktualnym wyzwaniem i głównym motorem obecnych poszukiwań co do treści i formy.

Blog powstał blisko 13 lat temu. Blox był pierwszą platformą na jaką trafiłem. Do tej pory umieściłem tam 1917 wpisów (http://czachorowski.blox.pl/html). Do dzisiaj rano blog pod tamtym adresem odnotował 1 020 163 wejścia. Ale wcześniej była strona www założona w 2002 roku (http://www.uwm.edu.pl/czachor/) i umieszczane tam relacje w formie kalendarium (aktualizowane do 2010 roku). Storna www pełniła rolę zarówno informacyjną jak i po części publicystyczną. Gdy spróbowałem z blogiem, to okazało się że formuła pisania „w chmurze” jest wygodniejsza. Bo treści można zamieszczać z dowolnego miejsca i urządzenia. Strony od dawna nie aktualizuję ale stworzyłem e-portfolio na silniku blogera (http://czachorowski1963.blogspot.com/), co też wynikało ze zdobytych doświadczeń na blogu.

Cele i formuła bloga ciągle się zmieniały. Zmieniał się także wygląd. Najważniejszą rolę spełniał w charakterze poligonu doświadczalnego i zeszytu do ćwiczeń. To było moje ciągłe uczenie się przez działanie. Na początku były krótkie myśli, wyszukane cytaty, proste komentarze. Z czasem treść się rozbudowywała i pojawiły się ilustracje.

Pierwszym celem i zarazem impulsem rozpoczęcia blogowania to były… konsultacje i kontakt z magistrantami (materiały pomocnicze). Po stronie www (bo tam po raz pierwszy zamieszczałem materiały do ćwiczeń i dla magistrantów) to był kolejny krok w e-dydaktyce. Sprowokował mnie sms od magistranta, który prosił, abym mu przesłać wzór do liczenia podobieństw faunistycznych. Jak w telefonie przesłać skomplikowany wzór matematyczny? A było to kilkanaście lat temu gdy smartfonów jeszcze na świecie nie było. Już sama funkcja tekstowa sms była nowością. Ale na blogu i w prostym edytorze można było przynajmniej zamieścić link do odpowiednich materiałów, zamieszczonych na stronie.

Drugim celem bloga, który dojrzewał w trakcie, była chęć pokazania życia codziennego naukowa. Bo  przecież nauka nie rozwija się w próżni, stąd pojawiać zaczęły się różne tematy społeczne. Wątek ten rozwinięty został potem w takich przedsięwzięciach jak Noc Biologów czy Olsztyńskie Dni Nauki. Pokazać realnych naukowców i laboratoria, codzienną pracę i różnorodne zmagania.

Trzeci cel pojawił się wraz z zajęciami (okazjonalnymi) na innych uczelniach w szkołach itd. Mogłem zamieszczać na nieuczelnianym blogu informacje i materiały pomocnicze dla innych studentów bez konfliktów interesów czy wątpliwości etycznych. A w miarę dojrzewania idei edukacji pozafromalnej i uniwersytetu otwartego formułą studentów bardzo się rozszerzyła. I blog stanowi dobra platformę komunikacji.

W końcu pojawił się i cel czwarty: popularyzacja wiedzy, upowszechnianie nauki, rozszerzenie kręgu „studentów”, bo w pełni dojrzała myśl uniwersytetu otwartego wraz z trzecią, społeczną misją uniwersytetu. Ułatwić dostęp do wiedzy nie tylko studentom czy słuchaczom wykładów otwartych, przebywających w murach uniwersytetu.

Celem kolejnym było stworzenie poligonu doświadczalnego. O ile wcześniej nowe inicjatywy wiązały się z tworzeniem stron www (np. dla koła naukowego czy badawczej grupy chruścikarzy), to po doświadczeniach z blogiem wybrałem tę formę. Na bazie zdobytych doświadczeń inicjowałem powstawania kolejnych blogów, wąsko tematycznych czy ograniczonych do konkretnego zadania. Taka swoista wylęgarnia pomysłów w miarę zdobywania doświadczenia i rozpoznawania zjawiska. Najpierw były to blogi na stronie Olsztyńskich Dni Nauki i Europejskiej Nocy Naukowców, jako uzupełniająca formuła pokazów i warsztatów, odbywających się w ramach tych festiwali. Starałem się nie tylko sam pisać, ale zachęcić innych naukowców. Po kilkakrotnej zmianie i aktualizacji te archiwalne blogi gdzieś przepadły, nie ma po nich śladu. W 2009 powstał blog kawiarni naukowej(https://copernicanum.blogspot.com/) – właśnie jako wspomaganie Olsztyńskich Dni Nauki. Potem założyłem blog wydziałowy http://biologiaolsztyn.blogspot.com/ i blog dla kierunku dziedzictwo kulturowe i przyrodnicze http://dziedzictwo-kip.blogspot.com/. Były to próby przekroczenia różnorodnych ograniczeń technicznych i organizacyjnych. Dużo później powstało konto na Facebooku i rozwijane tam strony- fanpage. Powstało kilka innych prób z bogami tematycznymi oraz próba blogów wieloautorskich. Tutaj pojawiła się konieczność zachęcania, motywowania i uczenia innych osób. Kolejne doświadczenia.

Cel szósty to zeszyt ćwiczeń i do głośnych rozmyślań, trenowania technologii, samouczek i laboratorium w jednym. Wymieniam jako szósty ale był od samego początku. Otwarty zeszyt do ćwiczeń, „w połowie roboty” – pokazywanie by zachęcić studentów do prób i nie zrażania się niepowodzeniami, niedoskonałością. Trening czyni mistrza. Błędy nie powinny zniechęcać do kolejnych prób.

Profesorskie Gadanie na platformie blox było w dziale nauka i w zależności od tygodnia (liczby wejść) był wśród 1-3 najlepszych, najpoczytniejszych blogów o tematyce naukowej i edukacyjnej na bloxie. Czasem link do niektórych wpisów linkowany był ze strony gazeta.pl . Blog był linkowany z różnych innych miejsc i zyskał jakąś renomę/popularność. Początkowo dziennie był odsłaniany po kilka, potem kilkanaście razy. W 2018 roku kilkaset, a czasem kilka tysięcy wejść dziennie. Skoda porzucać adresu pierwszego… ale jednak różne niedogodności techniczne skłaniają mnie do przeprowadzki. I się powoli przeprowadzam.

PS. (listopad 2019) Przeprowadzka okazała się potrzebna, bo Blox przestał działać i blog zniknął. Doświadczenia jednak zostały.

3 komentarze:

  1. Niemniej stary blog nie zostanie skasowany? Można ewentualnie umieszczać tam nie wpisy a informacje z linkami o nowych wpisach tutaj, aby czytelnicy wchodzący z powodu starszych wpisów mogli się przekierować do nowych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie, stary nie będzie skasowany. Nie będzie tylko uzupełniany nowymi wpisami. Komentarze także może dodawacć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Niestety został zlikwidowany, ale wpisy zostały przeniesione pod nowy adres: https://czachorowski.home.blog/ Niestety bez zdjęć i komentarzy., Zdjęcia może uzupełnią w wolnej chwili... Ale komentarze zostały stracone.

    OdpowiedzUsuń