6.04.2021

Pęcherz nauczyciela - krótki tekst o sikaniu w szkole

Coś dla informatyków i pokolenia komputerowego. 
By nie zapomnieć spuścić po sobie wody. 

Są sfery bardzo ważne w edukacji, które zazwyczaj przemilczamy. Bo są wstydliwe? Bo są tematem tabu? Czy o oddawaniu moczu wypada mówić? Lub pisać? A przecież to codzienna i ważna czynność każdego człowieka. Nauczyciele i uczniowie też są ludźmi i też mają takie same potrzeby. 

Pęcherz nauczyciela musi być wytrenowany. Dlaczego? Bo ciągle musi być przy uczniach i często nie ma czasu iść do toalety. 

Uczniowie ciągle są pod opieką nauczyciela. Nasz system szkolny jest nadopiekuńczy. W niektórych krajach na przerwie uczniowie sami biegają po terenie szkolnym, na boisku. A jak coś się stanie? To są ubezpieczeni. Przy okazji uczą się odpowiedzialności za siebie samych. Mały szczegół a tak wiele zmienia. Nauczyciel nie musi ich pilnować jak pastuszek stadka gęsi czy kaczek. Pastuszek ma chronić przed drapieżnikiem i by "nie weszły w szkodę". Najwyraźniej rodzice oczekują od szkoły by "pasła stadko gęsi". 

Zwłaszcza w klasach młodszych i gdy nauczyciel ma duże poczucie obowiązku, to musi mieć dobrze uregulowany układ wydalniczy i odpowiednio wytrenowane zwyczaje picia napojów. Stale z uczniami, nawet nie ma czasu wyjść do toalety. Bo kto w tym czasie będzie "miał oko" na uczniów? Pęcherz musi być wyćwiczony, niczym u mobbingowanej kasjerki w supermarkecie.

Zamieszczona obok ilustracja jest przykładem zaskakującej edukacji w każdym miejscu. Jak skłonić użytkowników pisuarów by trafiali tam gdzie trzeba i by osoby sprzątające miały mniej nieprzyjemnej pracy? I by spuszczać po sobie wodę? Bo wtedy jest mniej nieprzyjemnych zapachów w miejscu publicznym. Przycisk z podpisem, trafiającym do wyobraźni pokolenia komputerowego. Przyjrzyj się uważnie. Zdjęcie zrobiłem na politechnice....

2 komentarze:

  1. Kasjerek w supermarketach nie mobbinguje się od lat, a odkąd jest 500+ to wręcz są honorowane. Słusznie zresztą.

    Natomiast nauczyciele sami sobie taki kierat tworzą.

    Co zaś do trafiania i spłukiwania - żyjemy w XXI wieku, automaty spłukujące sterowane czujnikami, są na porządku dziennym,to zresztą czasami wychodzi w sytuacji gdy osoba przyzwyczajona do nich, trafia na te z ręcznie wyzwalanymi spłuczkami. A trafianie? No na to już panaceum nie ma - to kwestia kultury osobistej i budowy fizycznej ludzi. Były w różnych krajach badania i np. naklejano swoiste "celowniki" ale chyba się nie sprawdziły, bo nie widać żadnych patentów ani wdrożeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Natomiast nauczyciele sami sobie taki kierat tworzą." - mają obowiązek być na lekcji i nie mogą zostawiać samych uczniów, podobnie z dyżurami na korytarzach. Wynika to z przepisów a nie tworzenia sobie kieratu.

      Usuń