23.09.2025

Warmia i magia czyli krwiopijne demony z przeszłości i etyczne wykorzystanie AI


Poproszony zostałem o prelekcję popularnonaukową, poświęconą owadom groźnym i mitycznym, na spotkaniu miłośników literatury fantasy. Postanowiłem połączyć wiedzę biologiczną z etnograficzną. A że samo słuchanie wielu wystąpień, jedno po drugim, może być nużące dla odbiorców, to zaplanowałem aktywność słuchaczy. Czyli nie tylko sama prelekcja lecz i warsztaty. Co można zrobić w ciągu 50-60 minut? W przekazie ukrytym (w dalszym planie) jest wiedza z zakresu neurobiologii, z uwzględnieniem tego jak funkcjonuje ludzki mózg i jak funkcjonuje kultura (przekazywanie wiedzy, przekazywanie mitów i opowieści). Posłuchaj, ale swoją aktywnością tworzenia postaci bohatera przetwórz nową wiedzę i połącz z tym co już wiesz. Zatem słuchanie i przetwarzanie. Kolejnym krokiem jest poszukiwanie dodatkowych informacji. A na koniec "opowiedz to innym". Dlatego prelekcja połączona jest w warsztatami pisania (od karty postaci do krótkiej opowieści) i rysowaniem (analogowym, kredkami lub tworzeniem ilustracji z prostymi narzędziami AI).

Ponieważ wśród niektórych potencjalnych uczestników pojawiły się kontrowersje wobec wykorzystania sztucznej inteligencji, uzupełniłem swoje wystąpienie o krótką dygresję, dotyczącą etycznego wykorzystania AI. To nie narzędzie czyni plagiat lecz sposób wykorzystania tego narzędzia. A skoro AI jest już wokół nas, to warto ją lepiej poznać wraz z szerszym kontekstem etycznym. Bo na przykład czy warto tworzyć proste i banalne ilustracje z AI z jednoczesnym zużyciem dużej ilości energii i wody do chłodzenia serwerów? Cokolwiek czynisz patrz końca.

W pewnym sensie dobrze się ta wyartykułowana gdzieś w mediach społecznościowych kontrowersja komponuje z moją prelekcją. Boimy się tego, czego nie znamy. Kiedyś to były świtezianki, kłobuki, wodniki itp. Teraz za takiego groźnego demona w naszej kulturze robi AI. Ale przyniosę na prelekcję odpowiednie artefakty, które ochronią przez rzuceniem uroku na słuchaczy (magia i zaklęcia ochronne) przez niecna AI. Będzie całkowicie bezpiecznie. Będzie popularnonaukowo (biologia, etnografia, neurobiologia, AI w kulturze) i z humorem. Liczę, że uczestnicy właściwie odczytają dowcip i odróżnią wiedzę popularnonaukową od fantazji a literaturę faktu od literatury fikcji. Będzie także maść czarownic do latania, chętni będą mogli wypróbować na sobie. Tak, tak. A pisanie promptów jest jak rzucanie zaklęć, coś pomylisz w formule i wychodzi zupełnie inny efekt końcowy... Zatem dokładnie, starannie i z głęboką wiedzą jak to działa.

Prelekcja połączona z warsztatami pisania krótkich opowieści fantasy. Demony słowiańskie zaklęte w nazwach owadów: świtezianki, rusałki, topielice, bagniki, wieszczyce, ćmy, żyrytwy, krwiopijne owady dokuczające nam na co dzień. Dlaczego dawni entomolodzy nadawali takie nazwy zwyczajowe owadom? Po wysłuchaniu prelekcji warsztaty z pisania opowieści z wykorzystaniem narzędzi sztucznej inteligencji. Oraz generowanie grafiki jako ilustracji do tej opowieści. Wszystko w sposób etyczny. Będą także kredki i papier. Kto chce, wykona swoją ilustrację w pełni analogowo i kredkowo. 

Wykorzystanie AI bardziej nadaje się do fantasy i literatury fikcji niż literatury faktu. Bo konfabuluje i halucynuje (ludzie też tak robią), dlatego trzeba sprawdzać, weryfikować podawane przez AI "fakty". Gdy tworzymy opowieść w pełni fantastyczną, pilnujemy jedynie spójności a nie poprawności wszystkich faktów, detali z opowieści. Bo sami ustalamy co jest z czym i jak powiązane. Dlaczego fantasy tak pociąga? Bo daje poczucie sprawstwa, nie wymaga dużej erudycji, tworzy się własny świat, tak jak rysowanie dowolne w porównaniu do  kopiowania obrazów dawnych mistrzów. Nie trzeba więc długo stać w kolejce by móc tworzyć.

Organizatory Warmii i Magii (i ja również) dbają o to, by sztuczna inteligencja była wykorzystywana wyłącznie w sposób etyczny. Wszystkie narzędzia stosowane podczas wydarzenia są weryfikowane pod kątem zgodności z prawami autorskimi i zasadami odpowiedzialnego użycia. Naszym celem jest pokazanie, że nowe technologie mogą wspierać, a nie naruszać ogólnoludzki dorobek intelektualny. Podobnie z literatura pisaną przez ludzi z krwi i kości. To nie narzędzie decyduje o etycznym lub nieuczciwym produkcie tylko sposób wykorzystania tegoż narzędzia. Zwykłym piórem i w pełni odręcznie można popełniać plagiaty lub głębokie i nieoznaczone zapożyczenia od innych autorów.

Zapraszam na spotkanie o magii i popularyzacji nauki pt. Krwiopijne demony z przeszłości i etyczne wykorzystanie AI. Więcej o wydarzeniu https://warmia-i-magia.olsztyn.pl/

Zdjęcie wyżej z warsztatów streetartowych, malowania na poremontowych płytkach. Tworzyć można na różne sposoby. W 2025 roku poza malowaniem kamieni pisaliśmy bajki edukacyjne z AI. Można zobaczyć rezultaty tu https://wakelet.com/wake/sYNmLD3a683mvo9xQGZPA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz