7.06.2022

Co żyje w wodzie czyli Augustowski Festiwal Pasji do Nauki

Piknik popularnonaukowy, zdjęcie z Iławy.
 

Wiosna i lato to czas rosnącego zainteresowania przyrodą. Przy okazji urlopów, wakacji czy tylko weekendowego odpoczynku z przyjemnością oddajemy się obserwacjom przyrody. Fotografujemy, podglądamy, przysłuchujemy się. Dodatkową okazją są coraz liczniejsze pikniki naukowe i możliwość kontaktu z naukowcami i ekspertami. I są oczywiście aplikacje na telefon, które ułatwiają szybkie rozpoznawanie roślin, grzybów, zwierząt, w tym także po śpiewie ptaków. Technologia powoli zastępuje ekspertów, którzy nigdy nie byli "pod ręką" przeciętnego zjadacza chleba. Teraz są.

Z mojego punktu widzenia jest to terenowa realizacja trzeciej, społecznej misji uniwersytetu. Opowiadanie o świecie przyrody w bardzo małych porcjach i z pokazywaniem tego, co wokół nas. Reakcje publiczności są bardzo różnorodne. Są miłośnicy z dużą wiedzą i są osoby mocno lękające się wszelakiego "robactwa". Dla mnie miłą niespodzianką są spotkania z czytelnikami mojego bloga. Te pozytywne sygnały zachęcają do pisania. 

Uczę innych i sam się uczę. Zapotrzebowanie na rzetelną wiedzę jest ogromne. W czerwcu odwiedzę także Augustów, gdzie na zaproszenie Fundacji Terra Desolata wezmę udział w Augustowskim Festiwalu Pasji do Nauki. Jak piszą organizatorzy "Nauka ma wiele obliczy. Dobrze wiemy, że możemy ja znaleźć pod ziemią – podczas naszych dotychczasowych wydarzeń edukacyjnych staraliśmy się (i nadal będziemy się starać!) pokazać, jak na podstawie koloru ziemi i zabytków w niej znajdowanych można odtworzyć obraz przeszłości. Ale dzisiejsza archeologia to już nie tylko łopata i szpachelka – to także współpraca z innymi naukami, które dostarczają nowych danych na temat świata, który nas otacza." Ja się skupię na tym co nad ziemią fruwa i pod wodą żyje. Czyli świat owadów i wodnych bezkręgowców.

Pytanie, które mnie od dłuższego czasu nurtuje to to jak nowe technologie oraz szersze otwarcie się uniwersytetów wpłyną na edukację? Przekazywanie wiedzy w nowej formie i w nowy sposób. I przez całe życie. W małych porcjach i coraz bardziej dostępne. Jak wpłynie to na system edukacji i jakich umiejętności trzeba się nauczyć, by dobrze się uczyć i dobrze wykorzystywać nowe możliwości i nowy ekosystem edukacyjny. Uczestniczę, doświadczam, analizuję, dyskutuję. To właśnie miałem na myśli pisząc wyżej o tym, że się uczę. Także w Augustowie. Nasiąkam jak gąbka. I przyjdzie moment, gdy te doświadczenia będę chciał wykorzystać i przedyskutować z innymi edukatorami. Oraz przekazać studentom czy innym nauczycielom w ramach crowdlearningu.

Inna jest specyfika spotkań piknikowych z pokazami naukowymi w przestrzeni publicznej a inna organizowanych lekcji dla zorganizowanych grup szkolnych (klasy). Warto poszukiwać dobrych rozwiązań dydaktycznych dla wszystkich form upowszechniania wiedzy, z uwzględnieniem także spotkań w kontakcie bezpośrednim, w kontakcie zdalnym, spotkań hybrydowych, jednorazowych i zorganizowanych w krótsze lub dłuższe cykle. Do tego potrzebne są dyskusje z wymianą doświadczeń różnych edukatorów (nauczycieli szkolnych, nauczycieli akademickich, edukatorów z rożnych centrów nauki, samorządowych domów kultury, ośrodków edukacyjnych z parków krajobrazowych i narodowych oraz Lasów Państwowych itp.). Tak duża różnorodność wymaga dobrej przestrzeni i adekwatnej formuły. Z pewnością nie jest to łatwe zadanie. 







Logo Profesorskiego Gadania na plakacie Augustowskiego Festiwalu Pasji do Nauki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz