10.05.2022

Beskidnick w komentarzach, który przyczepił się jak rzep do psiego ogona

 
Każde działanie jest ryzykowne, tak jak życie w ogólności. Wiąże się z trudem, wysiłkiem i... opędzaniem od pasożytów lub ucieczką przed drapieżnikami. Odwiedzanie niepewnych stron internetowych także. Programy nas wspomagają w wyborach i dostępie do różnych źródeł. Tak samo jak zasady higieny, w tym mycie rąk przed jedzeniem, znacząco utrudniają rozprzestrzenianie się pasożytów i chorobotwórczych mikroorganizmów. W ekologii znane jest bilansowanie kosztów organizmu: czy więcej strat poniesie dany organizm z tytułu pasożytowania na nim czy też więcej energii straci na unikanie i pozbywanie się danego pasożyta. (Czytaj także Dlaczego pasożyty istnieją.) Nie zawsze warto wkładać wysiłek w unikanie. Czasem jednak warto. A jeśli jedna strategia nie daje zadowalających rezultatów to warto spróbować innej. Tak też czynię.

Kołaczcie i wołajcie a będzie wam otworzone. Czyli jak ktoś uporczywie i namolnie dopomina się, to w końcu wywoła reakcję. Tak i ja wysłuchałem wreszcie wirtualnych krzyków Macieja Jana Czernika z Tarnowa vel Beskidnicka (dawniej makroman z wyraźnym przekazem politycznym w publikowanych treściach). Doceniam go dedykowanym wpisem na swoim blogu. Dopominał się wielokrotnie, kołatał i brzęczał jak mucha w upalny dzień. Maciej Jan Czernik - ze specjalną dedykacją i uwagą. By łatwiej wyszukiwały algorytmy przeglądarek internetowych. Może teraz będziesz miał poczucie spełnienia i dostrzeżenia? 

Namawiałem go wielokrotnie, że jeśli czuje się niedoceniony na moim blogu (kasuję znaczną część jego komentarzy) to niech swoje "mądrości" pisze u siebie, na blogu czy na Facebooku czy jeszcze innym kanale. Ma lub miał kilka blogów o tematyce mniej lub bardziej turystycznej, dwa profile na Facebooku, kanał na You Tube (ostatni materiał publiczny zamieszczony 4 lata temu), profil na Instagramie, profile na kilku portalach prawicowych, zapewne często się udziela w komentarzach w różnych miejscach internetowych (np. pod nickiem macblacker).

U siebie pisze niewiele. Jest jak światełko odblaskowe - świeci cudzym światłem, lub jak pnącze musi mieć inną podporę, inne drzewo by się samemu piąć w górę. Lub jak pasożyt, korzystający z cudzych zasobów. 

Na pierwszym blogu "Beskidnick na tropie" wpisy są chyba bardzo stare. Nic nowego od wielu miesięcy nie ma. Tak wnioskuję bo nie wyświetlają się daty wpisów. Na drugi chyba nie warto wchodzić, mój program antywirusowy ostrzega (grafika na samej górze). Dla algorytmu antywirusowego coś tam nie jest w porządku. Nie wchodziłem by sprawdzić szczegółowo co. Strona zainfekowana lub nie spełniająca standardów bezpieczeństwa. Nie zachęcam do odwiedzin.

Na moim blogu komentarze są włączone, ale system wymaga zalogowania się. Małe utrudnienie ale jest. Zostawiam miejsce na komentarze czytelników. Czasem jednak pojawia się różnego rodzaju spam reklamowy lub treści nieodpowiednie. Te systematycznie kasuję. Część zamieszczana jest przez boty, tak sadzę. Albo internetowych wyrobników, którzy poszerzają zasięgi swoich zleceniodawców. Spamerzy w komentarzach czasem są bardzo sprytni. Niby nawiązują do tematu, niby chwalą ale linkują swoje materiały reklamowe. Niczym pasożyty starają się ukryć przed systemem odpornościowym organizmu żywicielskiego. Taki spam też kasuję. By nie było za dużo treści zbędnej a utrudniającej wygodne czytanie.

Beskidnik vel Maciej Czernik z Tarnowa, pracujący w Grupie Azoty zapewne ma dużą potrzebę wypowiedzenia się, poczucia sprawstwa. Może nawet czuje jakąś misję społeczno-polityczną. Apodyktycznie wygłasza poglądy i zapewne złości się, że nie odnoszą skutku. Można sądzić, że jest aktywny, ale sądząc po blokadach w różnych miejscach, nie bardzo jest wysłuchiwany. W stosunku do jego treści mam to samo. Przynajmniej w części tematyka jego aktywności dotyczy turystyki i przyrody. Odniosłem wrażenie, że swoją wiedzę przyrodniczą opiera na sporadycznie czytanych treściach w Internecie oraz kilku książkach i już uważa się za wszystkowiedzącego eksperta, który autorytarnie innych poucza. Co tam poucza - gromi. 

Na oficjalnych profilach ma wizerunek bardzo uładzony. Jego druga twarz ujawnia się w anonimowych komentarzach, pod pseudonimem i bez pseudonimu. Politycznie zaangażowany (był?) na kilku portalach prawicowych, i uprawia publicystykę mocno propisowską.

Na moim blogu jako komentator pojawił się kilka lat temu. Początkowo traktowałem jego aktywność z dużą wyrozumiałością. Ale jego coraz liczniejsze agresywne wypowiedzi i ataki personalne, jak również upowszechnianie w komentarzach nieprawdziwych informacji, skłoniła mnie do kasowania sporej części jego komentarzy. Sprytna strategia przemycania fałszu pod pozorem pytania czy umieszczania w części informacji prawdziwych i zapatrzonych w ewidentne kłamstwa. Kilka razy dokładniej to wykazałem w podjętej w komentarzach dyskusji (zobacz jeden przykład). 

Był na tyle męczący, że sprawdziłem kto to jest. Nie było trudno po koncie na Bloggerze ustalić tożsamość, wykorzystując tylko publiczne informacje, zamieszczone przez samego Macieja Czernika, także na jego tablicy facebookowej. Słowa zamieszczone w komentarzach algorytmy wyszukiwarek słabo wykorzystują, To może teraz Maciej Czernik vel Beskidnick będzie usatysfakcjonowany? Specjalny wpis dla niego i o nim. Z dygresjami natury ogólnej. Powinien poczuć się doceniony.

Z lektury komentarzy Macieja Czernika, zamieszczanych na moim blogu, wyłania się obraz poglądów antyedukacyjnych, obrażających nauczycieli i pracowników uniwersyteckich, zwolennika różnych teorii spiskowych, denialisty klimatycznego, o poglądach wyraźnie antyeuropejskich, zwolennika PiS i nacjonalizmu w duchu moskiewskiej propagandy. Nie chcę by takie poglądy towarzyszyły mojemu blogowi jako wartość siłą narzucona.

Wspomniany człowiek jest w swoich komentarzach jak namolna mucha w upalny dzień. Drażni i męczy. Ani ignorować, ani wdawać się w dyskusję (choć czasem na początku próbowałem). Trzeba cierpliwie znosić (albo kasować). Nie wyłączę komentarzy tylko z uwagi na jakiegoś namolnego prawackiego trola. I tak jak sprzątam świat ze śmieci pozostawionych przez innych, tak cierpliwie kasuję komentarze, naruszające dobre zwyczaje lub upowszechniające kłamstwa i ataki personalne. 

Tu kilka przykładów, ze skasowanymi wpisami w ostatnim czasie, wytłuszczenia moje.

Beskidnick Nowy komentarz do posta „A tymczasem na łące w Kieźlinach biegacze gajowe dokazują” dodany przez:
A z sobie sprawdziłem słowo "imprimatur" czy aby dobrze go rozumiem... owszem dobrze.
Nie to nie jest imprimatur, to zachęta, by nie wychodzić poza zakres swoich kompetencji.

Niczym „pisarze do piór”. Poczucie misji i władzy decydowania kto i o czym może pisać i wypowiadać się. Nie robi na mnie wrażenia ani na mnie nie wpływa.

Beskidnick Nowy komentarz do posta „Być influencerem - to dobrze czy źle?” dodany przez:
O joj... mam się bać? oczywiście że nie stawiam znaku równości - ja mam pod KAŻDYM postem co najmniej kilka komentarzy i kilkadziesiąt odsłon, a ty profesorze masz jako komentatora tylko mnie... cała reszta zwyczajnie tego nie czyta. Co oczywiście nie znaczy że mój blog jest lepszy od twojego...


Liczba wyświetleń mojego bloga dziennie to ok. 200-300 wejść, statystyka jest udostępniona na blogu, w bocznej ramce. Nie ścigam się z nikim na popularność. Liczba komentarzy także mnie nie motywuje. Mylisz się panie Czernik, lub pochopnie wyciągasz nieuprawnione wnioski co do tego, że cała reszta tego nie czyta. O poczytności i wpływie wnioskuję nie ze statystyk lecz z cytowania, udostępnień i reakcji na zamieszczane treści. I ten odbiór jest dla mnie satysfakcjonujący. Nie ma dla mnie znaczenia czy ktoś inny ma większe czy mniejsze zasięgi.

Beskidnick Nowy komentarz do posta „Wiosenne wypalanie traw” dodany przez:
hmmm... 

ale kurz to efekt działania NATURY, Podpalenia czasem też, ale rzadko... Och gdybyś choć raz MERYTORYCZNIE mnie zakasował... Ale gdzie tam, pomarzyć... jedyne na co stać "pana edukatora" to wycieczki osobiste... To cecha osobista, czy sam tak w czasie szkoły byłeś traktowany?

Jeden z wielu argumentów ad personam. Zazwyczaj w komentarzach Macieja Czernika vel Beskidnika brakuje części merytoryczne a jest opinia i emocje. Gdy upominam się konkrety to zazwyczaj ich nie dostaję...

Beskidnick Nowy komentarz do posta „10. dzień wojny i ludobójstwa w Europie” dodany przez:

I nadal ani jednego merytorycznego argumentu... I dziwić się że szkolnictwo w Polsce jest na tak żałosnym poziomie....

Beskidnick Nowy komentarz do posta „Wojna kognitywna już trwa” dodany przez:

Robię screeny bo znam ludzi takich jak ty, którzy pomawiają, oczerniają, przekręcają wypowiedzi innych, byle tylko choć przez momencik, choćby tylko na takim nieistotnym kawałku publicznej przestrzeni jak twój blog poczuć się tryumfatorami... Ale wiesz, czasem ktoś tu zajrzy, czasem ktoś napisze, zainteresuje się czemu rozmawiasz sam ze sobą... wtedy mogę tej osobie takiego screena przesłać, niech wie...


Czy Beskidnicku już przesłałeś komukolwiek? I wyjaśniłeś zagadnienie? Czy tylko sam ze sobą tak rozprawiasz, notujesz, zbierasz i odkładasz w teczce?

Beskidnick Nowy komentarz do posta „Modraszka, list z Rosji i skutki wojny dla nauki” dodany przez:

Kolejny raz domagam się DOWODU - owe osiem gwiazdek określa wasz poziom kultury (schamienia) a nie rząd pisowski który to po prostu olewa, a owe gwiazdki tylko szpecą przestrzeń publiczną...
tak wiem ze to też usuniesz... ale w międzyczasie ktoś to może przeczyta i będzie wiedział kim jesteś

Niewątpliwe poczucie misji dziejowej ratowania świata. Ale dlaczego tego nie robi na swoim koncie Facebookowym czy na swoich blogach? 

Beskidnick Nowy komentarz do posta „Mariupol - nie tylko ukraińskie Termopile” dodany przez:

profesor nie lubi gdy się z nim nie zgadzać, to klasyczna przypadłość u nauczycielstwa.
Zastanawiam się tylko czy takie wypieranie rzeczywistości to twoja cecha immanentna, czy po prostu serwujesz nam "mondrości" które tobie szuflują media. Zdaje się że nie masz pojęcia co to nicki, avatary i do czego to służy i czemu powstało... dziwne, bardzo dziwne... ale za to doskonale tłumaczy twoje "sukcesy" na polu nauczania internetowego. Co zaś do meritum - pomniki banderowców można znaleźć nawet we Lwowie, zdjęcia azowców z naszywkami SS Galizien są dostępne w internecie. Głupiec będzie udawał że tego nie widzi, człowiek mądry postara się wyciągnąć wnioski. Pamiętaj też że ja robię screeny tego co publikuję, więc kasowanie nic Ci nie daje, gdyż wszelkie kłamstwa na mój temat mogę obalić, pokazując co naprawdę opublikowałem.

Jedna z wielu skasowanych insynuacji. Poprosiłem oczywiście o link do tych niby treści w Internecie. Jak grochem o ścianę... Przypisywanie mi jakichś sympatii do historycznej SS Galizien jest kłamstwem i manipulacją. Ale wypowiedź Beskidnicka dobrze wpisuję się w antyukraińską moskiewską propagandę w czasie wojny na Ukrainie. Chyba chętnie podchwytywaną przynajmniej w części środowiska polskich nacjonalistów.

 

Beskidnick Nowy komentarz do posta „Mariupol - nie tylko ukraińskie Termopile” dodany przez:

mam ci wkleić na fejsie stosowne zdjęcia? nie masz argumentów merytorycznych to "ujawniasz" moje dane osobowe? mam wysłać do twoich znajomych zdjęcia z których wynik a że popierasz formację nawiązującą do SS Galizien A może po prostu jesteś niedouczony i nie wiesz kto mordował ludzi pod czerwono czarną flagą? I czym wsławili się Ukraińcy z SS Galizien?


Wyślij. Choć to niemożliwe. Kłamstwem jest przypisywanie mi popierania SS Galizien. A publikowanie takich treści i kłamstw w czasie wojny w Ukrainie to de facto wspieranie putinowskiej agresji na Ukrainę.

Beskidnick Nowy komentarz do posta „Zaadoptuj śródmiejskie bagienko i stwórz podwórkowy kalendarz przyrody” dodany przez:

Najpewniej takie zabagnienie to wylęgarnia komarów, co zważywszy na globalne ocieplenie może spowodować zaistnienie korzystnych warunków dla rozwoju komarów roznoszących malarię...


Beskidnick Nowy komentarz do posta „Wiosenne wypalanie traw” dodany przez:

biedny Profesor, biedny... naucz się odmieniać nazwiska, to się przydaje...
ps. znajomość bukw mi nie imponuje, jesteśmy z tego samego pokolenia, też uczyłem się rosyjskiego. Z drugiej strony w żołnierskich słowach to brzmiało inaczej...


Beskidnick Nowy komentarz do posta „Dziennik refleksji jako metoda edukacyjna (cz. 2)” dodany przez:

No tak - dziennik refleksji jako narzędzie do kontroli nad studentem... czy też na pewno myśli poprawnie i tak jak Wielki Brat oczekuje?


Beskidnick Nowy komentarz do posta „Czy można uczyć bez podręcznika?” dodany przez:

Podręczniki z których nie sposób dowiedzieć się czegokolwiek sensownego, nauczyciele którzy mają tak niskie kompetencje że przegrywają dyskusję z własnymi uczniami... programy edukacyjne oderwane od życia i potrzeb... taki jest efekt szaleńczego wprowadzania "postępu" po upadku PRL i jeszcze bardziej szalonego oporu przed próbami reform edukacji.


Beskidnick Nowy komentarz do posta „Jak, komu i dlaczego pokazywać przyrodę? ” dodany przez:

No cóż... edukacja na polu tzw. "biologii" to farsa! Uczy się (na podglebiu ideologicznej walki z kreacjonizmem - tak jakby w Polsce był to jakiś większy problem) o pierwotniakach, a adepci szkoły podstawowej nie są w stanie rozróżnić sosny od jodły i na wszystko wołają "choinka", nie umieją poradzić sobie z nazwaniem więcej niż dziesięciu roślin w mieście a na łące to praktycznie żadnej - no chyba że to chłopskie dzieci i nauczyły się od rodziców. To samo dotyczy ssaków, płazów gadów, ptaków... wszystkiego! Czemu? Bo ich nauczyciele tego nie potrafią! reasumując - nauczycielu ucz się sam!


Beskidnick Nowy komentarz do posta „Modraszka, list z Rosji i skutki wojny dla nauki” dodany przez:

"(zupełnie podobnie jak w Polsce pisowskie władze uznają za nielegalne i szkodliwe dla państwa pisanie 8 gwiazdek, różnica jest tylko w kolejności: w Polsce 5 + 3, w Rosji 3 + 5) " - co jest twoim kolejnym łgarstwem. Może masz jakieś przykłady represji z tytuły malowania tych CHAMSKICH i wskazujących na PRYMITYWIZM DUCHOWY kilka gwiazdek? Reszty nie czytałem, bo to pewnie taki sam śmieciowy tekst jak jego początek


Beskidnick Nowy komentarz do posta „Nowe lekcje PO od września to przykład myślenia magicznego i działań pozorowanych” dodany przez:

Kolejny akt cenzury... No cóż - to co napisałeś Profesorze to klasyczne "Nie wiem ale się wypowiem".
Przysposobienie Obronne likwidowały w szkołach te same lewicowo-"postępowe" siły które doprowadziły polską armię na krawędź upadku. Dziś ci sami ludzie wysługują się UE i Niemcom, a tym samym wspierają Putina... dlatego nie dziwi mnie ich nienawiść w stosunku do wszystkiego co może wzmocnić Polskę militarnie i gospodarczo. No ale pomysł jest Czarnka - czyli hejtujemy bez wgłębiania się w sedno rozwiązania... Ps. KBKS to skrót od "karabinka sportowego", a nie od "krótkiego karabinka sportowego" (krótkie to Profesorze sam wiesz co może być)Dziwne tylko że osoba rzekomo mająca Przysposobienie bronne i nawet "Służbę Wojskową" w życiorysie nie ma o tym pojęcia? A propos Profesorze, jaki miałeś numer broni?


Beskidnick Nowy komentarz do posta „Nowe lekcje PO od września to przykład myślenia magicznego i działań pozorowanych” dodany przez:

Nie ma to jak bicie piany na zasadzie nie wiem ale się wypowiemn - bo to przecież znienawidzony Czarnek, czyli na pewno nie ma racji, a skoro on jej nie ma no to muszę mieć ją ja...
Było by zabawne, gdyby nie to że pada na blogu ktośia kto w ten czy inny sposób odpowiada za fragmencik polskiej edukacji i może wodę w mózgach młodych ludzi bełtać

Dla przypomnienia - PO w szkołach zniszczyły te same lewacko-postępackie siły, które są odpowiedzialne za oddane energetycznego bezpieczeństwa Polski w łapy Putina a samej Polski w pacht Unii Europejskiej jako swoistą kolonię. Czyli zapewne chodziło właśnie o to by Polaków pozbawić zdolności obronnych (w tym samym czasie skutecznie niszczono polską armię)

I jeszcze dla przypomnienia "Apsolwentowi" Przysposobienia Obronnego który podobno był w wojsku... kbks to KARABINEK SPORTOWY a nie "krótki karabinek sportowy" - krótkie Profesorze to wiesz co może być...


Beskidnick Nowy komentarz do posta „10. dzień wojny i ludobójstwa w Europie” dodany przez:

POstępacki Tusk razem z równie postępowymi (Profesor kocha takich wszak) Niemcami brata się z Putinem, ale na Ukrainę pojechał zły prawicowy Kaczyński...
Ale oczywiście Profesor w swoim ideologicznym zapale, będzie pisał jak to "środowiska prawicowe" popierają Putina.. biedni studenci mający takiego wykładowcę...


Beskidnick Nowy komentarz do posta „Wojna kognitywna już trwa” dodany przez:

Robię screeny żeby ich w stosownym momencie użyć! Niegodziwością i podłością (charakterystyczne dla ludzi wychowanych w lewackim kołchozie mentalnym)jest przypisywanie innym trollingu, tylko dlatego że ta osoba śme mieć inne zdanie.

Beskidnick Nowy komentarz do posta „10. dzień wojny i ludobójstwa w Europie” dodany przez:

Kłamiesz profesorze. Domagam się pisania PRAWDY. A Ty wzorem bolszewickich aparatczyków działających "na polu uświadamiania narodu" blokujesz moje wypowiedzi, wyrywasz z kontekstu pojedyncze zdan8a (szkoła TVN czy Wyborczej?) i na nich budujesz swoją polemikę ze mną. To charakterystyczny strach lewaka przed prawdą i faktami, które są niebezpieczne dla lewackich chorych ideologii i przekonań, opartych nie o wiedzy i doświadczeniu, ale o tzw "autorytety moralne". I dlatego robię screeny z tych publikacji i na pewno w stosownym momencie ich użyję.


Jak już użyjesz, to mnie powiadom Macieju Czerniku. Bardzo jestem tego ciekawy. Jakieś listy proskrypcyjne szykujesz? A może kolekcjonujesz w teczce by rozprawić się z "wrogami jedynie słusznego ludu"?  Już miałem swoją teczkę w SB, to nie będzie nic nowego dla mnie. Zawsze to jakiś powrót do PRLu czyli mojej młodości...

Beskidnick Nowy komentarz do posta „10. dzień wojny i ludobójstwa w Europie” dodany przez:

Śmieszni są ludzie którzy czerpią wiedze z jednego źródła (TVN czy Wyborcza?)
śmieszni są ludzi którzy nie dostrzegają (nie chcą, nie potrafią w swoich ciasnych umysłach?) scen gdy cywile zatrzymują rosyjskie kolumny wojskowe (Niemcy w takich sytuacjach po prostu otwierali ogień) żałośnie śmieszni są ludzie którzy odrzucają przekazy o tym jak to armia ukraińska instaluje (wywołując tym samym protest ludności cywilnej) stanowiska obrony p.lot w centrach siedli mieszkaniowych... żałośnie śmieszni i mali są ludzie którzy dla zaakcentowania swojego ego piszą nazwiska z małej litery i do tego nawet nie stać ich na edycję literówek. głupio śmieszni są ci którzy nie dostrzegają że Putin urósł dzięki takim jak oni, dzięki volksfrontowi partii ludowych, dzięki niemieckim "zielonym", dzięki "ekologom" (ktoś przecież ten grenpic sponsoruje) ...


Tyle wystarczy. Sięgnięcie do starszych, wykasowanych komentarzy wymagałoby dużo większego zachodu. Szkoda czasu i energii. Bilans zysków i strat (nakładów na odganianie brzęczącej, namolnej muchy i nieprzyjemności, wywołanego łaskotaniem nóg muszych) nie powinien być ujemny. To znaczy nie warto marnować sił na sprawy niezbyt ważne.  

7 komentarzy:

  1. O jak mi miło... Ale wiesz moja strona nadal funkcjonuje, czyli twoje cenzorskie zapędy spełzły jedynie na śmieszności.

    A co do reszty - wyrwane z kontekstu stwierdzenia, z którymi się "bezlitośnie" rozprawiasz - to charakterystyczne dla pewnej formacji ludzkiej - myślę że twoi czytelnicy doskonale wiedzą co sobą reprezentujesz, dlatego praktycznie nikt tu się nie ujawnia z komentarzami...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Merytorycznie i na temat
      1." moja strona nadal funkcjonuje"
      Nie pisałem nic o niefunkcjonowaniu. Wskazałem tylko, że dawno tam się nic nie pojawiała na jednej a na drugą system antywirusowy odradza wchodzić. Losu innych, wcześniejszych blogów nie znam i nie komentowałem. Na YT ostatni wpis sprzed 4 lat.
      2. "czyli twoje cenzorskie zapędy spełzły jedynie na śmieszności." - nie zgłaszałem Twoich blogów do usunięcia, nie ingeruję w treść tam zawartą, więc pisanie o :cenzorskich zapędach" jest w 100% nieadekwatne i poza rzeczywistością.

      3. "dlatego praktycznie nikt tu się nie ujawnia z komentarzami..." - a masz jakąś wiedzę na temat czytelników mojego bloga? Komunikujesz się z nimi i znasz ich intencje? Może na jakiejś podstawie wyciągasz te wnioski? Możesz zdradzić podstawę tych wniosków?

      Usuń
    2. 4. "wyrwane z kontekstu stwierdzenia" - komentarze przytoczone w całości i dosłownie, Zgodnie z zamieszczona informacją wytłuszczenia pochodzą ode mnie. Przy każdym zamieszczonym Twoim komentarzu jest link do komentowanego tekstu - tak więc kontekst jest jak najbardziej zachowany i weryfikowalny. Zatem pisanie o wyrwaniu z kontekstu jest w pełni nieprawdziwe. PS. ponoć robiłeś screeny - masz wiec możliwość sprawdzenia czy coś w tym komentarzach zostało skrócone lub zmienione :). Dokonałeś takiej analizy porównawczej by mieć pewność?

      Usuń
    3. 1 - tam gdzie ma się pojawiać tam się pojawia.
      2 - Jakoś nie wierzę, skoro cenzurujesz moje wypowiedzi
      3 - po prostu nie widzę komentarzy, więc pewnie nikt tego nie czyta, albo boi się skomentować, na innych blogach każdy wpis to kilkanaście / kilkadziesiąt komentarzy... a tu... tylko ja... ;)
      4 - Wyrwane z kontekstu, nie kłam. Co z tego ze swój materiał linkujesz, skoro mój komentarz ocenzurowałeś?

      Usuń
  2. Do Beskidnicka - skoro twierdzisz, że nikt mojego bloga nie czyta, to po co piszesz tu komentarze? Przecież tym bardziej nikt nie czyta twoich Komentarzy! Zauważ, że nikt (z małymi wyjątkami) nie wdaje się z Tobą w dyskusje (ja odpowiadam tylko z administracyjnego obowiązku). Zatem sam sobie przeczysz i sam nie wierzysz w treści, które wypisujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież pisze tylko i wyłącznie do ciebie! Nie zależy mi na audytorium , bo to mam na swoim blogu

      Usuń
    2. Czyli jestem dla ciebie bardzo ważny 😜

      Usuń